- 11 maja br. około godz. 17.30 st. sierż. Maciej Kucharski z Komisariatu Policji w Murowanej Goślinie wracał do domu po zakończonej służbie. Nie spodziewał się, że za chwilę rozegrają się sceny niczym z filmu sensacyjnego - relacjonuje mł. asp. Marta Mróz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Napad na sklep jubilerski w Murowanej Goślinie
Policjant jechał samochodem ulicą Rogozińską. Wtedy dostrzegł kobietę, która była zdenerwowana i krzyczała. St. sierż. Maciej Kucharski zatrzymał się, a kobieta wyjaśniła mu, że doszło do napadu na sklep jubilerski. Dodała również, że sprawcy uciekli.
- Policjant natychmiast zareagował i ruszył we wskazanym kierunku. Po chwili zauważył dwie biegnące osoby. Bez chwili zastanowienia wyszedł z auta i ruszył za nimi w pościg. Po kilku minutach wraz z przechodniem, którym później okazał się żołnierz z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych z Poznania, zatrzymali jednego z uciekinierów - przekazuje mł.asp. Marta Mróz.
Skradziono złoto o wartości ponad 72 tys. zł
Mężczyzna posiadał czarny worek. W nim znajdowała się złota biżuteria, głównie kolczyki. Wartość tych rzeczy to ponad 72 tysiące złotych. To nie był koniec. Rozpoczęły się poszukiwania drugiego z podejrzewanych.
- W związku z tym, że st. sierż. Kucharski zapamiętał wizerunek wspólnika, przyłączył się do dalszych działań. Po krótkim czasie w trakcie patrolu Parku Miejskiego zauważył podejrzanego. Zmienił on ubranie, aby być nierozpoznawalnym, jednak nie zmyliło to policjanta, który dobrze zapamiętał jego twarz. Był przekonany, że jest to poszukiwana osoba - informuje mł.asp. Marta Mróz.
31-latek zatrzymano. Jak podaje policja, na miejsce przyjechał także przewodnik z psem służbowym. Zwierzę wytropiło miejsce, w którym podejrzany ukrył swoje ubrania.
- W trakcie czynności w miejscowym komisariacie okazało się, że mężczyźni w chwili zdarzenia byli pod wpływem alkoholu. Oboje mieli blisko po 3 promile. Ponadto policjanci zabezpieczyli przy nich maseczki oraz gaz pieprzowy - podaje mł.asp. Marta Mróz.
Rabusiom z gminy Murowana Goślina grozi więzienie
31 i 37-latek to mieszkańcy gminy Murowana Goślina. Przedstawiono im już zarzuty dokonania rozboju i jak podaje policja - trafili na 3 miesiące do tymczasowego aresztu.
- Grozi im do 12 lat więzienia. Kara może być jednak wyższa ze względu na to, że obaj mężczyźni popełnili ten czyn w warunkach recydywy - wyjaśnia mł.asp. Marta Mróz.
Przeczytaj także: Prawie 500 dzieci urodziło się w Poznaniu dzięki in vitro. Trwa nowa edycja programu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.