Od 8 grudnia studenci wraz z poznańskim kołem Inicjatywy Pracowniczej protestują w Domu Studenckim "Jowita", znajdującym się przy ulicy Zwierzynieckiej 7 w Poznaniu. To jeden z największych akademików w całej stolicy Wielkopolski. Władze Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu chcą go zamknąć. W związku, z tym młodzi postanowili zaprotestować.
Protest młodzieży w DS "Jowita" w Poznaniu. Czego domagają się studenci?
Protest dotyczy tego, by nie zamykać i nie prywatyzować "Jowity". Oprócz tego minifestujący wysunęli trzy postulaty:
- żądanie konkretnego planu remontu DS Jowita i przywrócenia budynku do funkcji publicznego, taniego akademika,
- żądanie konkretnego planu rozwoju zasobu mieszkalnego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu,
- żądanie publicznych stołówek i pokoi socjalnych na wydziałach uczelni.
W sali konferencyjnej "Jowity" praca wre. Prowadzimy wykłady i warsztaty. Zapraszamy też Was do przyjścia i spędzenia czasu w świetnym gronie. Wystarczy wziąć ze sobą śpiwór, karimatę i szczoteczkę do zębów. Zachęcamy do przynoszenia planszówek i przekąsek. Możecie też wpaść po prostu z nami posiedzieć. Twórz z nami historię!
Studentów można też wesprzeć, wpłacając pieniądze na zrzutkę. Można to zrobić [TUTAJ].
Władze uczelni odpowiadają na protest w akademiku "Jowita"
Wczoraj (13 grudnia) rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza prof. dr hab. Bogumiła Kaniewska wydała oświadczenie w sprawie protestu:
Wyłączenie Jowity z użytku spowodowane jest względami bezpieczeństwa. Budynek ten znajduje się w złym stanie technicznym i nie spełnia wymogów przepisów przeciwpożarowych - wskazała rektor. - Jego stan nie wynika z zaniedbań władz uczelni, lecz z faktu minimalizowania nakładów na remonty budynku, który już w roku 2013 został przeznaczony do sprzedaży po wybudowaniu nowego akademika na Kampusie Morasko. W Jowicie wykonywano zatem od 10 lat tylko te prace remontowe, które były konieczne dla jej prawidłowego i bezpiecznego funkcjonowania. Niedostosowanie budynku do przepisów przeciwpożarowych nie jest konsekwencją stanu technicznego. Wynika z faktu, że konstrukcja pochodząca z lat 60. nie spełnia wymogów stawianych budynkom XXI wieku, między innymi brak jest tam drugiego szybu windowego, za niskie i za wąskie są klatki schodowe i korytarze, wobec czego nie ma bezpiecznej drogi ewakuacji.
Rektor wyjaśnia, że dostosowanie budynku do norm, wymaga całkowitej przebudowy wnętrz, a tym samym ogromnych nakładów - szacowanych na około 100 mln zł. Takich środków uczelnia nie ma.
Dwa wnioski do Ministerstwa Edukacji i Nauki w tej sprawie zostały rozpatrzone negatywnie z powodu braku środków. Ostatnia decyzja pochodzi z dnia 24 listopada 2023 roku. Ewentualna modernizacja DS "Jowita" jest przedsięwzięciem trudnym ze względu na skomplikowany układ własnościowy działek pod i wokół budynków "Jowity". Ostatnie działki pod Jowitą przeszły na własność uczelni dopiero w grudniu 2022 roku - tłumaczy prof. dr hab. Bogumiła Kaniewska.
Pełną treść oświadczenia można przeczytać [TUTAJ]
W "Jowicie" odcięto dostęp do pryszniców
Także wczoraj prof. dr. hab. Bogumiła Kaniewska wraz ze współpracownikami udała się na miejsce protestu. Po rozmowie z protestującymi odbył się briefing, na którym poinformowano, że w trosce o bezpieczeństwo okupujących i pracowników DS "Jowita", dla protestujących zamknięto główne wejście do akademika oraz odcięto dla nich dostęp do pryszniców, co spotkało się nie tylko z dużym oburzeniem manifestujących, ale także wielu studentów niezaangażowanych w protest, w tym Kół Naukowych.
Na te działania Uniwersytetu odpowiedzieli protestujący.
Władze UAM próbują wmówić opinii publicznej, że studenci i studentki są niebezpieczni. Wydaje się publiczne pieniądze na prywatną agencję ochrony w celu zastraszenia strajkujących. Jest to próba stłamszenia silnego, oddolnego oporu, który nieustannie rośnie w siłę - czytamy na profilu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza w mediach społecznościowych.
Protest w DS "Jowita". Nowy minister reaguje
Całej sprawie przygląda się nowy minister nauki i szkolnictwa wyższego. Dziś rano Dariusz Wieczorek był gościem w programie „Gość Radia Zet”, prowadzonym przez Bogdana Rymanowskiego. Prowadzący zapytał szefa resortu o sytuację w "Jowicie". W odpowiedzi minister zapewnił, że pojedzie do protestujących studentów.
To nie może być tak, że dzisiaj minister nauki siedzi sobie w gabinecie, rozwiązuje jakieś inne problemy, a tam studenci okupują akademik. Trzeba po prostu pojechać, zobaczyć jak wygląda sytuacja, zobaczyć, jakie są propozycje rozwiązań. Uczelnia jest autonomiczna, w związku z czym jestem w kontakcie z panią rektor, więc pewnie się dzisiaj też zobaczymy i zobaczymy, jakie ma propozycje rozwiązań. Jadę pełen nadziei i chce studentów serdecznie pozdrowić. Mam nadzieję, że ten protest się zakończy, bo jakieś rozwiązania znajdziemy - powiedział Dariusz Wieczorek.
Oznacza to, że minister Wieczorek jeszcze dziś (14 grudnia) pojawi się w Poznaniu i będzie osobiście oceniał sytuację w DS "Jowita". Będziemy ją śledzić na bieżąco i informować Was o nowych wydarzeniach.
AKTUALIZACJA, godz. 22:18
Minister Dariusz Wieczorek odwiedził protestujących w DS Jowita i zapowiedział, że akademik nie zostanie zlikwidowany! Decyzja ta została wydana po konsultacjach z władzami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, z którymi szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego spotkał się przed przyjazdem do Jowity. Uczelnia ma złożyć MNiSW wniosek o dofinansowanie z planem przebudowy, który jeśli nie będzie żadnych przeszkód zostanie zaakceptowany. Koszt przebudowy ma wynieść ok. 100 milionów złotych i całośc ma pokryć państwo. Sam minister Wieczorek skomentował swoją wizytę w następujący sposób na paltformie X (dawniej Twitter)
Gdy przyjechałem do Poznania, na sali zobaczyłem setki młodych ludzi i pomyślałem, że oni muszą zostać w Polsce, mieć miejsce, gdzie będą studiować i mieszkać. Zwróciłem się do nich: po 15 października możecie wierzyć władzy! Jowita zostaje!
Protestujący przyjęli tę wiadomość z dużą euforią. Jednocześnie zapowiedzieli, że pozostają w Jowicie do niedzieli, 17 grudnia, gdyż do tego czasu mają zaplanowane różnego rodzaju dyskusje.
Jak oceniacie całą tę sytuację? Dajcie znać w komentarzach!
CZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.