Pasja do krajobrazów i rękodzieła zapoczątkowała „Lawendowy Ląd”
„Lawendowy Ląd” powstał z pasji do pięknych widoków i miłości do rękodzieła. Właściciele, Małgorzata i Tomasz, zainspirowani krajobrazami, które otaczają ich dom, zdecydowali się zasadzić lawendę.
Nie chcieliśmy zasłaniać tych krajobrazów niczym wysokim, więc w padł pomysł, aby posadzić właśnie te rośliny - wspomina Tomasz.
Mówiąc o krajobrazach ma na myśli przepiękny widok na rzekę i Nadwarciański Park Krajobrazowy, bowiem plantacja założona została na zboczu Pradoliny Warszawsko-Berlińskiej.
Pierwsze krzewy Małgorzata i Tomasz posadzili pod koniec 2018 roku. Z biegiem czasu plantacja się rozrastała. Na polu ustawione są tabliczki z imionami członków rodziny właścicieli, co dodaje miejscu osobistego charakteru.
Pierwsze, najstarsze pole w południowo-zachodniej części nazywa się Ania Marysia - to imię naszej córki. Następne pole na dole nazywa się Maciej, tak samo jak nasz syn. Pole, na którym teraz siedzimy, nosi nazwę Tomaszek, od mojego imienia - Tomasz. Ostatnie poletko nazywa się Małgorzatka, po mojej żonie Małgorzacie - tłumaczy właściciel.
Kiedy rośliny pięknie się rozrosły, Małgorzata zaczęła tworzyć lawendowe "cudeńka", które na festynach i jarmarkach rozchodziły się w mgnieniu oka. Niestety, nadeszła pandemia. Przez lockdown nie mogły odbywać się wydarzenia oraz imprezy plenerowe. Jednak miłośnicy lawendowych wyrobów zaczęli przyjeżdżać do Małgorzaty i Tomasza do Lądu.
Co czeka na odwiedzających "Lawendowy Ląd"?
Mnóstwo ludzi mówiło wtedy, że jest tu pięknie - nacieszyli się widokami, nawąchali lawendy, zaopatrzyli w lawendowe cudeńka, ale czegoś im brakowało. Zapytałem czego, a oni odpowiedzieli, że chcieliby jeszcze napić się kawy. Po sezonie zaczęliśmy się zastanawiać: może to dobry pomysł na biznes, może warto posłuchać ludzi. W następnym roku uruchomiliśmy kawiarenkę, całkowicie przebudowaliśmy nasze życie i udostępniliśmy zwiedzającym całą plantację - razem z widokiem - opowiada właściciel.
We wspomniane pachnące rękodzieło odwiedzający mogą zaopatrzyć się sklepiku - od olejków i hydrolatów, przez bukiety, susz, tekstylia, zapachowe przytulanki i inne gadżety, aż po herbatki lawendowe.
Ponadto, turyści mogą skorzystać ze strefy relaksu - leżakowiska, gdzie można wygodnie odpocząć na leżakach i delektować się pięknymi widokami oraz zapachem lawendy.
Muszę przyznać, że leżakowisko sprawdza się znakomicie - nawet przy zmiennej pogodzie ludzie siedzą do ostatniej chwili na leżakach, obserwując chmury nad pradoliną. Dopiero gdy zaczyna padać, szukają schronienia - opowiada Tomasz.
Dla osób zainteresowanych organizowane są również warsztaty lawendowe.
Co ważne, można tu także przenocować. Do dyspozycji gości jest agroturystyczny apartament.
Dalsza część artykułu pod filmem ↓
14 odmian lawendy na polu w Lądzie
Lawenda - jak podkreśla Tomasz - ma wiele właściwości leczniczych. W "Lawendowym Lądzie" rośnie aż 14 jej odmian - z których każda ma swoje unikalne zastosowanie i korzyści. Lawenda działa kojąco, uspokajająco, fantastycznie goi rany po ukąszeniach owadów i działa repelentnie.
Jeśli chodzi o spożywanie lawendy, to w naszej kawiarence praktycznie wszystkie wyroby ją zawierają. Lawenda porządkuje pracę układu pokarmowego i zapobiega niektórym problemom gastrycznym - wyjaśnia właściciel plantacji.
Czy pole lawendowe jest otwarte przez cały rok?
Pola lawendy otwarte są dla odwiedzających od 1 maja do pierwszego weekendu września.
Przez cały kwiecień i wrzesień sprzedajemy sadzonki lawendy - dopowiadają właściciele.
Kawiarenka i inne atrakcje w sezonie są czynne codziennie, oprócz poniedziałków, od godziny 13:00 do 19:00. Aktualne informacje o godzinach otwarcia i sezonowości można znaleźć na profilu facbookowym - TUTAJ.
Jak dojechać do "Lawendowego Lądu"?
"Lawendowy Ląd" położony jest w zachodniej części wsi Ląd. Od strony Poznania można jechać autostradą A2, zjechać na węźle Słupca i kontynuować podróż drogą wojewódzką nr 466 oraz ulicą Wiosny Ludów do celu. Od strony Konina należy podążać drogą krajową nr 92, a następnie ulicą Wiosny Ludów.Jadąc z południa kraju - od strony Kalisza - należy jechać drogą krajową nr 25 przez około 22 km, a następnie ulicą Słupecką do celu. Podróżujący z północy, z Gniezna, powinni wybrać drogę wojewódzką nr 260, a następnie zjechać na drogę krajową nr 92 i ulicą Zagórowską dotrzeć do "Lawendowego Lądu".
Na teren "Lawendowego Lądu" mogą wjechać wyłącznie osony z niepełnosprawnością i goście korzystający z noclegu (tak - można tam przenocować). Dla pozostałych odwiedzających, 50 metrów od pola znajduje się duży, wygodny parking.
Jakie atrakcje czekają w Lądzie i okolicy?
"Lawendowy Ląd" znajduje się w malowniczym regionie, który warto zwiedzić. W bliskiej okolicy Lądu możemy:
- spojrzeć na Wartę z mostu znajdującego się po lewej stronie od pola lawendowego
- zajrzeć do Mariny Ląd (ok. 100 m)
- zwiedzić Pocysterski Zespół Klasztorny (700 m)
- przejść się ścieżką po suchym i mokrym lądzie (zaczyna się obok Dworu w Lądzie) - 1,5 km
- pospacerować po parku przy Pałacu w Ciążeniu (5 km)
- zobaczyć okrągłe pomosty nad Jeziorem Słupeckim (13 km)
- zwiedzić Pyzdry - jeden z cudów Polski 2024 w plebiscycie National Geographic (16 km)
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gdzie można się kąpać w Wielkopolsce? Lista jezior i otwartych akwenów
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.