Wyprzedzał rowerzystkę. Kobieta upadła. Kierowca nie zatrzymał się

Funkcjonariusze ustalili personalia kierowcy i skierowali wniosek o jego ukaranie do sądu. Grozi mu 5 tys. zł grzywny i 20 punktów karnych.

Zdarzenie, za które 50-latek ma odpowiedzieć przed obliczem Temidy, miało miejsce w maju tego roku na jednym ze skrzyżowań w Wągrowcu.

Kierujący białym busem Iveco - nie zachowując należytej ostrożności w trakcie manewru wyprzedzania - nie zachował odpowiedniej odległości od rowerzystki i doprowadził do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, polegającym na tym, że po zajechaniu jej drogi, zmusił do nagłego manewru najechania na krawężnik i w konsekwencji upadku na chodniku - przekazuje ustalenia mundurowych asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu. 

Nadmienia, że kierowca jednocześnie miał zignorować przepis o zakazie wyprzedzania bezpośrednio przed przejazdem kolejowym.

Kobieta upadając, na szczęście, nie doznała poważnych obrażeń. Jedynie otarć i stłuczenia ręki i nogi. Kierowca - jak informuje policja - nie zatrzymał się, by pomóc poszkodowanej. Zareagowali pracownicy pobliskiego warsztatu mechanicznego. 

Jeszcze tego samego dnia kobieta o zdarzeniu powiadomiła służby. Mundurowi ustalili markę i numer rejestracyjny samochodu. Okazało się, że pojazd należy do firmy z powiatu obornickiego.

Jego kierującym okazał się być 50-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i niestosowania się do zakazu wyprzedzania w obrębie przejazdu kolejowego. Nie przyznał się do stawianych zarzutów, informując jednocześnie, że wyjaśnienia będzie składał przed sądem - informuje rzecznik wągrowieckiej policji. 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Małżeństwo podpaliło samochód sąsiadów. Grozi im do 5 lat więzienia