Wielkopolska. W nocy z 2 na 3 kwietnia w jednej z firm w Śmiglu (pow. kościański) doszło do pożaru.
- Z niewiadomych dotąd przyczyn w szatni zapaliły się szafki. Ze względu na szczelność pomieszczenia pożar nie mógł się rozwinąć, w wyniku czego powstał tlenek węgla. Czad przedostał się do sąsiednich pomieszczeń, m.in do portierni, w której przebywał mężczyzna – informuje portal kosciannasygnale.pl
Pracownicy, prawdopodobnie wychodzący z nocnej zmiany około godziny 6.30, zauważali nieprzytomnego mężczyznę, który pracował jako portier. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe - pogotowie i straż pożarną. O zdarzeniu poinformowano też miejscową policję.
- Strażacy potwierdzili obecność trującego gazu w pomieszczeniach. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 56-letniego mieszkańca powiatu kościańskiego – dodaje kosciannasygnale.pl.
Prawdopodobną przyczyną śmierci mężczyzny jest zatrucie tlenkiem węgla. Prokurator zdecydował o zabezpieczeniu zwłok pracownika do sekcji, która ma odpowiedzieć dokładnie na pytanie - co spowodowało tragedię.
- Mogę potwierdzić, że we wtorek miało miejsce takie zdarzenie. Na miejscu czynności prowadziła policja i prokurator. Na razie oficjalnie nie możemy potwierdzić, co było przyczyną zgonu i czekamy na wyniki sekcji zwłok - mówi Radosław Nowak, oficer prasowy KPP Kościan cytowany przez portal naszemiasto.koscian.pl
Okoliczności tragedii wyjaśnia miejscowa prokuratura, która korzysta między innymi z opinii biegłych w zakresie pożarnictwa.