Jeden z włamywaczy rzucił się do ucieczki. Policja oddała strzały 

Włamania do prywatnych posesji w gminach Ostrzeszów i Czajków miały miejsce pod koniec września. 

Z mieszkania w Ostrzeszowie - Pustkowiu sprawcy skradli biżuterię oraz pieniądze. Natomiast, z posesji w gminie Czajków - aparat fotograficzny i biżuterię. 

W obu przypadkach sprawcy dostali się do wnętrza przez okna, które uszkodzili - informuje st. asp. Magdalena Hańdziuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie. 

Śledczym udało się ustalić, że sprawcy włamań poruszali się srebrnym samochodem osobowym marki Opel. 

Dzięki współpracy z policją z Ostrowa Wielkopolskiego udało się zlokalizować sprawców, którzy po drugim włamaniu oddalili się pojazdem w kierunku województwa łódzkiego - relacjonuje rzeczniczka. 

Ostrzeszowscy funkcjonariusze o wsparcie w zatrzymaniu sprawców poprosili policjantów z Wieruszowa w sąsiednim województwie łódzkim. Ci - podczas patrolu - na terenie nieogrodzonej i niezamieszkałej posesji zauważyli poszukiwane auto i opisanych mężczyzn. W międzyczasie na miejsce dotarli kryminalni z Ostrzeszowa. 

Mimo wezwania do zatrzymania, jeden z domniemanych sprawców rzucił się do ucieczki. 

Mężczyzna zatrzymał się dopiero po oddanych przez funkcjonariuszy strzałach ostrzegawczych w powietrze - informuje st. asp. Magdalena Hańdziuk.

Sprawcami włamań - jak przekazuje policja - okazali się 39-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego oraz 33-latek z Wrocławia.

Podczas przeszukania pojazdu, którym poruszali się mężczyźni, ujawniono skradzione przedmioty. Jeden ze sprawców był także poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia do aresztu śledczego - wyjaśnia rzeczniczka. 

Obaj podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na okres miesięcy. 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Policjanci uratowali kobietę uwięzioną w płonącym mieszkaniu [ZDJĘCIA]