reklama
reklama

Kajakarze przepłyną Polskę, aby ratować nóżki Niny i Mai. Także możesz pomóc

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum rodziców

Kajakarze przepłyną Polskę, aby ratować nóżki Niny i Mai. Także możesz pomóc - Zdjęcie główne

Kajakarze przepłyną Polskę, aby ratować nóżki Niny i Mai | foto Archiwum rodziców

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Czterech przyjaciół z Wielkopolski wyruszy na kajakową wyprawę, aby zebrać fundusze dla Niny i Mai, które potrzebują kosztownej rehabilitacji. Panowie przepłyną setki kilometrów - Bugiem, Narwią, Wisłą, Kanałem Bydgoskim, Notecią, Wartą i Odrą. Chcą zebrać 40 tys. zł.
reklama

Adam, Andrzej, Marek i Jacek wyruszą 28 czerwca na wyjątkową kajakową wyprawę, aby wesprzeć Ninę i Maję w ich walce o sprawność. Startując z miejsca, gdzie Bug przestaje być rzeką graniczną z Białorusią, popłyną Bugiem, Narwią, Wisłą, Kanałem Bydgoskim, Notecią, Wartą i Odrą, pokonując setki kilometrów w szczytnym celu.

Przepłynięcie Polski wszerz ma zająć około trzy tygodnie. Cała akcja będzie relacjonowana w mediach społecznościowych - na facebooku i instagramie. Naszym celem jest zebranie kwoty 40 tys. zł, która ma wspomóc rodziny Mai i Ninki w sfinansowaniu leczenia i rehabilitacji. Każda złotówka to również doping i motywacja dla nas, by dać radę i dopłynąć do Kostrzyna nad Odrą - mówi Adam Nawrot, uczestnik wyprawy.

Czterech przyjaciół z Wielkopolski przemierzy Polskę kajakami, by pomóc Ninie i Mai

Adam Nawrot (oficer policji), Andrzej Klimczak (przedsiębiorca - mistrz cateringu), Marek Śmigaj (radca prawny) i Jacek Gmerek (Powiatowy Lekarz Weterynarii) to grupa przyjaciół, których łączy zamiłowanie do kajakarstwa. 

Jesteśmy czwórką “dziadków”, którzy poczuli potrzebę, by dokonać czegoś znaczącego. W związku z tym, że naszą pasją są spływy kajakowe, postanowiliśmy podjąć próbę przepłynięcia Polski wszerz. Z czasem zrodziło się jednak wiele wątpliwości, czy damy radę, jak zorganizować tak długą wyprawę. W końcu, gdy już część z nas chciała zrezygnować, padło pytanie Adama: “A gdyby tak płynąć dla kogoś?” - relacjonuje Marek Śmigaj, prawnik i miłośnik spływów kajakowych. - Motywacja wróciła, bo wyprawę postanowiliśmy dedykować dwóm dziewczynkom, których codzienność to szpitale i żmudna rehabilitacja. Ten spływ ma być pretekstem do zbiórki na pomoc Nince i Mai - dodaje.


Fot. Polska wszerz - kajakiem dla Niny i Mai / Profil na FB

Kajakarzom podczas wyprawy będzie towarzyszył pies Wentyl, pupil Marka - jednego z uczestników spływu. 

Akcja "Polska wszerz" w szczytnym celu

Akcja "Polska wszerz" została zorganizowana, aby wesprzeć dziewczynki walczące o zdrowie i sprawność. Choć cierpią na różne schorzenia, ich leczenie wymaga podobnych działań: intensywnej rehabilitacji, kosztownych wizyt u specjalistów, pobytów w szpitalach i skomplikowanych operacji.

Rehabilitacja i leczenie to tak naprawdę niekończące się potrzeby, bo zarówno Maja, jak i Nina muszą mieć odpowiednie wsparcie specjalistów - najprawdopodobniej do końca życia - mówi mama Niny - Natalia Kozanecka. 

Pomimo wszystkich trudności, dziewczynki codziennie walczą o swoją sprawność i samodzielność. Wytrwale ćwiczą podczas wielu godzin rehabilitacji, dzielnie znoszą kolejne pobyty w szpitalach i wizyty u specjalistów. 

Maja Kujawa ma łącznie u stóp tylko cztery paluszki

Maja Kujawa urodziła się z bardzo rzadką chorobą, zwaną hemimelią strzałkową, która spowodowała niepełny rozwój jej nóg. Na jednej stopie ma jeden palec, a na drugiej trzy, oraz brakuje jej kości strzałkowych. W Polsce proponowano jej amputację.

Cudem uniknęła amputacji, dzięki dr Paley z Florydy. Dziś ma za sobą już pierwsze kroki. To jednak nie koniec - przed nami operacje, kosztowne leczenie i rehabilitacja - podkreśla mama Mai, Danuta Kujawa. 

Nina Kozanecka walczy z licznymi chorobami i wciąż nie potrafi chodzić

Nina Kozanecka, druga z dziewczynek, cierpi na Mózgowe Porażenie Dziecięce oraz wrodzoną wadę kręgosłupa. Dodatkowo boryka się z zaburzeniami integracji sensorycznej i problemami ze wzrokiem. Pomimo że ma już siedem lat, wciąż nie potrafi samodzielnie chodzić.

Rehabilitacja sprawia, że widzimy postępy i to nas motywuje do dalszych działań. Wierzymy mocno w to, że Nina w przyszłości będzie samodzielna, jednak cały czas potrzebuje wsparcia wielu specjalistów - mówi Natalia Kozanecka.

Ruszyła zbiórka na leczenie i rehabilitację Niny oraz Mai!

Dziewczynki i uczestników wyprawy można lepiej poznać dzięki relacjom w mediach społecznościowych. Ruszyła już zbiórka funduszy na leczenie i rehabilitację Niny i Mai, gdzie każdy może wesprzeć finansowo i dopingować kajakarzy.

Będziemy wdzięczni za każdy grosik, by wesprzeć nasze dzielne dziewczyny! No i cudownych kajakarzy, którzy właśnie dla nas postanowili na tak piękną akcję - piszą w mediach społecznościowych rodzice dziewczynek.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama