Młody mieszkaniec Trzcianki przekonał się, że powiedzenie „znalezione nie kradzione” nie ma nic wspólnego z prawdą.
Za zakupy zapłacił cudzą kartą
Zamiast oddać znalezioną kartę, postanowił użyć jej do płatności zbliżeniowych.
Pięć razy udało mu się zapłacić za różne artykuły spożywcze. Przy dwóch kolejnych próbach płatność została odrzucona, ponieważ właściciel karty zorientował się, że ją zgubił i zablokował dostęp do rachunku. Po nieudanych transakcjach, 18-latek przestraszył się, pociął kartę i wyrzucił ją do studzienki kanalizacyjnej - relacjonuje mł. asp. Monika Cichowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Czarkowie.
Sprawa trafiła na policję, a funkcjonariusze z Komisariatu w Trzciance szybko ustalili, kto stoi za nielegalnymi transakcjami. Mężczyzna został zatrzymany 5 dni po zgłoszeniu i trafił do policyjnego aresztu.
18-latkowi grozi więzienie
Zebrane przez policjantów dowody pozwoliły postawić 18-latkowi osiem zarzutów. Mężczyzna odpowie za przywłaszczenie karty płatniczej, pięć kradzieży z włamaniem dokonanych przy użyciu transakcji zbliżeniowych oraz dwa ich usiłowania. Za te przestępstwa grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Znalezienie cudzej rzeczy nie daje prawa do jej zatrzymania. Znalazca ma obowiązek zwrócić rzecz właścicielowi lub przekazać ją na policję - przypomina czarnkowska policja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.