37-latek wpadł pod koniec stycznia. Policjanci z poznańskiej komendy wojewódzkiej zatrzymali go w hotelu w Bydgoszczy.
W trakcie przeszukania pokoju hotelowego oraz samochodu kryminalni znaleźli i zabezpieczyli odzież, w którą ubrany był podczas włamań oraz wykorzystywane w tym celu narzędzia - przekazuje podinsp. Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Seryjny włamywacz namierzony dzięki współpracy dwóch komend policji
Sprawa ma swój początek w listopadzie w Krotoszynie. Tamtejsi policjanci dostali zgłoszenie o włamaniu do jednego z mieszkań na terenie miasta. Włamywacz wszedł do środka przez drzwi tarasowe. Ukradł pieniądze i biżuterię, a następnie uciekł.
Śledczy z Krotoszyna szczegółowo przeanalizowali sposób działania sprawcy oraz podobne zdarzenia w regionie. Doszli do wniosku, że poszukiwany mężczyzna mógł włamywać się do domów i mieszkań na terenie innych powiatów w Wielkopolsce - informuje Iwona Liszczyńska.
Dzięki współpracy śledczych z Krotoszyna z Wydziałem Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, udało się ustalić tożsamość włamywacza. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec Wrocławia, w przeszłości notowany już za podobne przestępstwa.
37-latek został tymczasowo aresztowany
Mężczyzna został zatrzymany w pokoju hotelowym w Bydgoszczy. Postawiono mu zarzuty czterech włamań do mieszkań i domów - w Krotoszynie, Jarocinie, Ostrowie Wielkopolskim i Świdnicy oraz zarzut usiłowania włamania do mieszkania w Poznaniu.
Na wniosek prokuratora podejrzany został tymczasowo aresztowany przez sąd na 3 miesiące. Za popełnione czyny grozi mu do 10 lat więzienia - informuje policjantka.
Przeczytaj także: Oszukiwali "na węgiel". Zostali zatrzymani przez policjantów z Poznania
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.