Obecnie jesteśmy w szczycie zachorowań na grypę, odnotowuje się również znaczący wzrost zapadalnosci na krztusiec. Końcówka ubiegłego roku to był natomiast wyraźny wzrost zachorowań na mykoplazmę.
Mycoplasma pneumoniae odpowiedzialna była za 40 procent infekcji dróg oddechowych
Z infekcją wywołaną przez bakterię Mycoplasma pneumoniae na końcówce ubiegłego roku zmagali się przede wszystkim najmłodsi. Na mykoplazmę chorują najczęściej dzieci w wieku od 3 do 16 lat. W grudniu 2024 roku Mycoplasma pneumoniae była odpowiedzialna za 40 procent wszystkich infekcji dróg oddechowych w Polsce.
Bakterie mykoplazmy są odporne na niektóre antybiotyki
Bakteria Mycoplasma pneumoniae roznoszona jest drogą kropelkową, a jej objawy często przypominają przeziębienie. Leczenie infekcji wywołanej tą bakterią jest trudne, ponieważ nie reaguje ona na standardowe antybiotyki. Mykoplazma jest szczególnie groźna ze względu na możliwość wystąpienia szeregu poważnych powikłań, takich jak choćby zapalenie płuc.Lekiem, który bardzo często lekarze przepisują podczas infekcji wywołanej bakteria Mycoplasma pneumoniae są antybiotyki zawierające klarytromycynę, które coraz trudniej dostać w aptekach.
Trudno dostać antybiotyki z klarytromycyną
Klarytromycyna to jeden z najczęściej stosowanych antybiotyków w Polsce. Jak informuje portal gdziepolek.pl, w ostatnich tygodniach występują trudności z zakupem antybiotyków zawierających tę substancję w wielu aptekach.Szczególnie problematyczna jest dostępność popularnych leków, takich jak Klacid, Klabax, Klarmin czy Fromilid, które występują w postaci tabletek.
Kłopoty z dostępnością dotyczą również leków zawierających klarytromycynę w formie granulatu do sporządzenia zawiesiny, która stosowana jest przede wszystkim u dzieci. Braki te odczuwalne są zarówno w aptekach, jak i hurtowniach farmaceutycznych.
Lawinowy wzrost zachorowań na grypę i krztusiec
Jednak w ostatnim czasie zauważalny jest przyrost nie tylko zakażeń bakterią Mycoplasma pneumoniae. W obecnym sezonie odnotowuje się wręcz lawinowy wzrost zachorowań na krztusiec oraz grypę. Według raportu Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, w styczniu 2025 roku w regionie zanotowano 205 przypadków zakażenia krztuścem, podczas, gdy do stycznia 2024 roku - tylko 10.Podobnie jak w przypadku krztuśca, w Wielkopolsce widać znaczny wzrost zachorowań na grypę. W styczniu 2025 roku wykryto 154 przypadki grypy badaniem PCR, z czego 105 osób wymagało hospitalizacji. Natomiast testem antygenowym (COMBO) grypę wykryto u aż 16 612 osób, z czego 585 pacjentów zostało hospitalizowanych.
Dla porównania, w styczniu 2024 roku zarejestrowano 4 391 przypadków grypy wykrytych metodą PCR, a hospitalizacji wymagały 196 osoby.
W aptekach brakuje leków na grypę
W związku z wysoką zachorowalnością na grypę, znacząco wzrosło zapotrzebowanie na leki zawierające substancję przeciwwirusową oseltamiwir. Medykamenty te są obecnie trudno dostępne zarówno w aptekach, jak i hurtowniach farmaceutycznych.Jednym z najczęściej stosowanych preparatów podczas grypy jest lek Ebilfuminu, którego, jak informuje portal gdziepolek.pl, nowa dostawa jest przewidziana dopiero na połowę marca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.