Poznańscy inspektorzy WITD, 20 sierpnia, zatrzymali do kontroli samochód cieżąrowy należący do jednej ze szkół nauki jazdy. W trakcie kontroli stanu technicznego pojazdu mocno się zdziwili. Auta do nauki jazdy powinny być bezpieczne, a w tym przypadku sprawa wyglądała inaczej.
Jak czytamy w komunikacie WITD, zestaw pojazdów składający się z samochodu ciężarowego i przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t miał wiele usterek, z którymi nie powinien wyjechać na drogę.
W samochodzie ciężarowym inspektorzy stwierdzili nieszczelność pneumatycznego układu hamulcowego potwierdzoną wskazaniami manometru, wadliwie działające oświetlenie obrysowe oraz brak tablic wyróżniających pojazd długi. Z kolei, przyczepa miała nadmiernie zużyte bieżniki opon, brak oświetlenia obrysowego i nadmiernie zużyte tablice wyróżniające pojazd długi.
Inspektorzy zatrzymali w sposób elektroniczny dowody rejestracyjne samochodu ciężarowego i przyczepy, natomiast instruktora ukarali mandatem karnym w wysokości 50 zł.
Dodatkowo nakazali zjazd auta do siedziby firmy lub serwisu w celu usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości oraz zakazali prowadzenia szkoleń do czasu dokonania wszystkich napraw.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.