21-letni kierowca dojechał do skrzyżowania ul. Bohaterów Westerplatte i Dąbrowskiego w Rawiczu. Stanął za kią. Kierowca koreańskiego auta długo nie decydował się na żaden manewr. Inne osoby w pobliżu nie reagowały.
Młody mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego wysiał z samochodu, by sprawdzić, co się dzieje. Dostrzegł mężczyznę za kierownicą kii, który nie ruszał się. W tym samym czasie ul. Dąbrowskiego przejeżdżały policjantki ruchu drogowego. Zatrzymały się, by sprawdzić, co się dzieje na skrzyżowaniu z ul. Bohaterów Westerplatte.
Kierowca kii nie reagował na krzyki. Jego auto było zamknięte i unieruchomione. Jedna z policjantek nie wahała się długo. Wybiła szybę od strony pasażera. Policjantki przystąpiły do udzielania pomocy mężczyźnie. Oddychał, ale nie było z nim kontaktu. Jak się później okazało, miał objawy świadczące o tym, że doznał udaru.
Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. W pobliżu zatrzymał się także jeden z policjantów poza służbą. Załoga karetki przystąpiła do udzielania dalszej pomocy kierowcy kii. Niezbędne było przetransportowanie 83-letniego rawiczanina do szpitala w Śremie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Dramatyczny wypadek w Grabowie nad Prosną. Poparzonego mężczyznę zabrał śmigłowiec LPR
Fot. Dawid Bela