Do zdarzenia doszło w jednym zmieszkań w centrum Piły. Posterunkowy Adam Galczak usłyszał przez okno wołanie o pomoc przerażonej kobiety. Policjant pobiegł do miejsca skąd dobiegały hałasy. W środku zauważył zdemolowane mieszkanie oraz agresywnego mężczyznę, którego próbowali powstrzymywać domownicy.
- Funkcjonariusz widząc, że sytuacja robi się coraz bardziej niebezpieczna, a mężczyzna nie reaguje na polecenia zachowania spokoju - zdecydował o użyciu siły fizycznej. Dzięki zastosowanym chwytom obezwładniającym mężczyzna nie stanowił już dla nikogo zagrożenia. Po krótkiej chwili na miejscu pojawił się umundurowany patrol, który przejął napastnika informuje wielkopolska policja.
Okazało się, że 35-latek z Piły był poszukiwany w związku z zaległą karą pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa. Mężczyzna trafił najpierw do policyjnego aresztu, a ostatecznie do zakładu karnego, gdzie będzie przebywał przez najbliższe trzy lata.
- Podczas interwencji sprawca wielokrotnie znieważył policjantów, kierował w stosunku do nich groźby pozbawienia życia oraz próbując się wyrwać funkcjonariuszom kopnął jednego z nich - relacjonuja policjanci.
35-latek usłyszał trzy zarzuty, które dotyczą naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, znieważenia funkcjonariuszy oraz kierowania gróźb karalnych. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.