Istnieje realna groźba, że jeśli będzie dużo zakażeń, zabraknie personelu medycznego. W tym tygodniu możemy osiągnąć 18-20 tys. zakażeń dziennie, przy średniej tygodniowej 15-15,5 tys. - poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.
Wzrostem zakażeń i obawą, że może zabraknąć łóżek w szpitalach, ministerstwo tłumaczy zalecenia wydane przez NFZ.
Ograniczenia nie mają dotyczyć badań diagnostycznych i leczenia chorób nowotworowych oraz przypadków ratujących życie.
Szpitale mają odmawiać chorym, którzy mają skierowania do szpitala na przeprowadzenie zabiegów diagnostycznych, leczniczych i operacyjnych, a w szczególności zabiegów wymagających dłuższego pobytu w placówce:
- endoprotezoplastyki dużych stawów
- dużych zabiegów korekcyjnych kręgosłupa
- zabiegów naczyniowych na aorcie brzusznej i piersiowej
- pomostowania naczyń wieńcowych
- zabiegów wewnątrzczaszkowych
- dużych zabiegów torakochirurgicznych
- nefrektomii
- histerektomii.
W każdym przypadku przesunięcie terminu zabiegu powinno być decyzją lekarza. Musi on uwzględnić stan zdrowia pacjenta i skutki, jakie może to mieć dla jego zdrowia - czytamy w komunikacie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.