Miało być jak w filmie. Zauroczenie zakończyło się utratą 40 tys. zł

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Miało być jak w filmie. Zauroczenie zakończyło się utratą 40 tys. zł - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościMiało być zakończenie jak w filmie. Zamiast tego internetowa znajomość z marynarzem przyniosła ogromne straty. Mieszkanka powiatu pleszewskiego przekazała oszustowi duże oszczędności – blisko 40 tys. zł.
reklama

Zaczęło się tak: zaakceptowała zaproszenie na popularnym portalu społecznościowym. Do grona znajomych dodał ją intrygujący mężczyzna z Anglii. Rozpoczęli wymianę wiadomości. Wyjawił jej, że jest inżynierem i pływa na statku. Tą informacją zaciekawił ją jeszcze bardziej. 

reklama

Chciał spędzić z nią święta

Kolejne rozmowy sprawiły, że nowa „znajomość” przerodziła się dla kobiety w emocjonalną więź. Do tego stopnia, że obdarzyła swojego interlokutora – mimo, że nie widziała go na oczy – zaufaniem. 
Adorator zapewniał mieszkankę powiatu pleszewskiego, że - gdy tylko dopłynie do Australii, kupi bilet lotniczy i najbliższe święta spędzą wspólnie. 

Pierwsze niepokojące sygnały

Pewnego razu zauroczona kobieta otrzymała wiadomość nie od niego, a jego – jak uważała kontaktująca się osoba – córki. Ta alarmowała, że statek, którym płynie jej ojciec ma awarię i poprosiła - jego nową znajomą - o przelanie pół miliona euro na naprawę. Mieszkanka powiatu pleszewskiego odmówiła pomocy. 

reklama

Przekonująca prośba

Wtedy odezwał się do niej jej „przyjaciel”. Marynarz przekazał niepokojącą informację.  Tłumaczył, że na statek, którym podróżuje, mogą napaść piraci i dlatego wyśle na adres zamieszkania kobiety paczkę, w której znajdzie się milion funtów, biżuteria oraz dokumenty. 

Sprawa nabrała dynamicznego obrotu, gdy nasza bohaterka otrzymała powiadomienie, że musi dokonać opłat celnych – bo w innym przypadku trafi do więzienia. Posłuchała polecenia i zrobiła kilka przelewów na kilka kont bankowych. Wpłaciła w sumie blisko 40 tys. zł, które miały być uregulowaniem kosztów manipulacyjnych. 

Kobieta oczekiwała, ale wspomniana paczka do niej nie dotarła. Zgłosiła sprawę na policję. 

reklama

Oszustwa matrymonialne - to może spotkać każdego

Podobne historie wydarzają się w całej Polsce regularnie. „Romance scam” (oszustwa matrymonialne) to bardzo podstępna i emocjonalnie wyrafinowana forma oszustwa internetowego. Działa głównie na emocjach i zaufaniu, a często - samotności ofiary. 

- Oszuści wykorzystują różne historie, aby wzbudzić zaufanie swoich ofiar. Historia oszukanej kobiety to kolejny przykład na to, jak przestępcy bez skrupułów wykorzystują dobroć, naiwność i potrzebę miłości. Warto pamiętać, że nie każdy, kto nawiązuje z nami kontakt w Internecie, ma dobre intencje. Zachowajmy ostrożność i nie dajmy się nabrać na piękne słowa czy obietnice bez pokrycia. Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością – podkreśla Monika Kołaska z KPP w Pleszewie. 

reklama

 Cechy ostrzegawcze romance scam

  • Zbyt szybkie wyznawanie uczuć online.
  • Prośby o pieniądze, karty podarunkowe, kryptowaluty.
  • Historia pełna dramatów, nagłych problemów.
  • Brak możliwości spotkania „osoby” w realnym życiu.
  • Presja, by działać w tajemnicy przed rodziną/przyjaciółmi.

Jak się chronić?

Internetowi oszuści stosują różne techniki manipulacji, aby wyłudzić pieniądze, dane osobowe lub dostęp do kont. Choć schematów jest wiele, większość opiera się na kilku kluczowych zasadach: manipulacji, presji czasu, podszywaniu się pod zaufane instytucje oraz tworzeniu fałszywego poczucia bezpieczeństwa.

Jak należy postępować, by ustrzec się przed oszustwem matrymonialnym?

  • Nigdy nie wysyłaj pieniędzy osobie poznanej online, nawet jeśli wydaje się naprawdę zakochana.
  • Sprawdzaj zdjęcia (wyszukiwarka obrazów Google, TinEye) – często są skradzione z internetu.
  • Zachowaj ostrożność wobec nagłych prośb o pieniądze lub pomoc.
  • Rozmawiaj z bliskimi – jeśli oni mają wątpliwości, to sygnał, że coś jest nie tak.
  • Zgłaszaj podejrzane konta portalom randkowym i policji, jeśli doszło do wyłudzenia.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo