Wielkopolska. Do redakcji portalu Rawicz24 dotarło nagranie internauty, na którym widać całą akcję zatrzymania kierowcy volvo. Mężczyzna był tak agresywny, że do obezwładnienia go przystąpiło aż sześciu funkcjonariuszy. Użyto także gazu łzawiącego.
Wczoraj o blokadzie, która policja urządziła na S5, na węźle Rawicz poinformował portal rawicz24.pl [CZYTAJ]
Doszło tam do zatrzymania kierowcy volvo z naczepą, którego leszczyńska policja i straż miejska ścigały przez ponad 40 km.
Jak relacjonuje asp. sztab. Monika Żymełka, oficer prasowy leszczyńskiej komendy policji, pościg ruszył po otrzymaniu sygnałów, że drogą S5 jedzie pojazd, którego kierowca jest najprawdopodobniej pijany.
- Samochód nie zatrzymał się do kontroli, lecz przyspieszył. Podczas pościgu gwałtownie zmieniał pasy ruchu, zajeżdżał drogę innym kierowcom. W pewnym momencie usiłował zepchnąć radiowóz w barierę energochłonną - mówi policjantka.
Ostatecznie volvo zjechało z S5 na węźle Rawicz, gdzie czekała rawicka policja. W trakcie zatrzymania mężczyzna był agresywny, zaczął cofać samochód, taranując trzy radiowozy. Na filmie, który otrzymaliśmy od internauty widać, że jeden z policjantów został kopnięty przez zatrzymanego. Policja użyła także gazu łzawiącego.
Zatrzymany, to 34 latek z województwa kujawsko-pomorskiego. W jego organizmie nie stwierdzono alkoholu. Pobrano mu natomiast krew do badań na obecność substancji zabronionych.
Niewykluczone, że mężczyzna usłyszy zarzuty niezatrzymania się na wezwanie, także stawianie oporu, czynnej napaści na policjanta i stwarzania zagrożenia w ruchu drogowym. Kierowca przebywa w leszczyńskim areszcie. Dziś ma zostać przesłuchany przez prokuratora.