Maksiu Marecki po raz kolejny musi stoczyć walkę ze złośliwym nowotworem. Ten 8-letni chłopiec z Ostrowa Wielkopolskiego, od pięciu lat zmaga się z najtrudniejszym do pokonania dziecięcym nowotworem - neuroblastomą IV stopnia.
Poznajcie historię Maksia Mareckiego
Pod koniec marca 2017 r. Maksia zaczęła boleć nóżka, miał wtedy zaledwie 3 latka. Nikt nie przypuszczał, iż w jego brzuszku jest tak ogromny guz, że uciska już na biodro.
- Wiosna miała być najpiękniejszym czasem dla naszej rodziny. Spodziewaliśmy się drugiego synka. To był ósmy miesiąc ciąży, gdy padła diagnoza. Neuroblastoma, nowotwór złośliwy układu współczulnego, IV - najgorszy stopień zaawansowania. Przerzuty do szpiku i kości… Czas, który miał być wspaniały, stał się horrorem… Czas dzieliliśmy między oddział onkologiczny i położniczy. Nasz drugi synek właśnie rozpoczął życie, gdy ten pierwszy o nie walczył, stojąc w obliczu śmierci - piszą rodzice Maksia, na portalu siepomaga.pl
Po miesiącach wydawało się, że udało się zwyciężyć z chorobą. Jednak 23 czerwca 2020 roku, jak piszą rodzice - Maksio obudził się i powiedział, że nie widzi na jedno oczko. Nastąpiła wznowa.
- Tuż przed końcem leczenia, gdy z nadzieją w sercach wypatrywaliśmy finiszu drugiej walki, kilka miesięcy temu, w grudniu 2021 roku, kolejny cios. DRUGA WZNOWA! Wróciliśmy do chemii...
Dzięki pomocy, leczenie drugiej wznowy Maks przeszedł w szpitalu w Barcelonie, specjalizującym się w leczeniu dzieci z najcięższymi przypadkami neuroblastomy. Maks przeszedł chemioterapię i immunoterapię.
- Tyle dni leczenia i dramatycznej walki o życie i zdrowie. Tyle bólu i łez... Jednocześnie prowadziliśmy zbiórkę - najpierw na leczenie w Barcelonie, potem na szczepionkę przeciwko wznowie w USA. Kiedy udało nam się uzbierać 100%, wierzyliśmy, że najgorsze za nami.
Kolejna wznowa choroby. Jak możesz pomóc Maksowi?
Jednak w lutym stwierdzono kolejną, trzecią wznowę. Ruszyła, więc kolejna zbiórka. Rodzice Maksia błagają o pomoc.Potrzeba 2,2 miliona złotych na podjęcie walki z neuroblastomą w Barcelonie. Czasu pozostało niewiele. Niezbędna kwotę należy zebrać do 27 maja tego roku.
- Jeszcze niedawno świętowaliśmy zakończenie onkologicznego koszmaru... Maksio zakończył leczenie w Barcelonie, kolejnym etapem miała być szczepionka przeciwko wznowie, podana za kilka miesięcy. Byliśmy już tak blisko końca... Niestety, nowotwór okazał się bardziej przebiegły od nas! Badania pokazały dwie nowe zmiany w kościach... Nasz superbohater kolejny raz musi przywdziać zbroję do walki... Choć jesteśmy zrozpaczeni, dla tego boskiego uśmiechu będziemy walczyć dalej… Błagamy Was, pomóżcie nam ratować Maksia, póki jeszcze tli się nadzieja! - piszą Monika i Marcin Mareccy, rodzice chłopca na portalu siepomaga.pl
Zbiórka na portalu siepomaga.pl TUTAJ
Przeczytaj także: Malutka Blanka Przybył walczy z nowotworem. Sprawdź, jak możesz pomóc
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.