W sobotę, 3 lipca funkcjonariusze z jastrowieckiej drogówki pilnowali bezpieczeństwa na DK 11, kontrolując czy podróżujący nad morze poruszają się po drogach zgodnie z przepisami. Jedna z kontroli zakończyła się niespodzianką.
Zatrzymany został kierujący czarnym autem, który wpadł w nagłe zdenerwowanie, widząc policjantów. Funkcjonariusze postanowili skontrolować pojazd.
Skąd wzięło się zdenerwowanie kierowcy?
Okazało się, że kierujący tak się denerwował, gdyż przewoził ze sobą narkotyki, a konkretniej amfetaminę, którą udało się wykryć policjantom.
We wnętrzu auta znajdował się pakunek, z zawartością hermetycznie zapakowanego worka sporych rozmiarów, w którym znajdował się biały proszek. Przeprowadzona analiza substancji, testerem narkotykowym potwierdziła przypuszczenia jastrowskich policjantów, że biała substancja to środek psychotropowy – amfetamina o łącznej wadze 515 gramów - mówi młodszy aspirant Damian Pachuc z KPP w Złotowie
Wpadka kosztowała kierowcę nie tylko cennej dla niego paczki, ale także zatrzymanie i przewiezienie do aresztu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.