Artur Baranowski pojawił się w 19. odcinku 140. edycji "Jeden z dziesięciu". Jak mówił, jest ekonomistą z zamiłowaniem do gier logicznych i jazdy na rowerze.
Nie dał szans rywalom. Już na początku finału zdobył przewagę, udzielając trafnych odpowiedzi na pierwsze trzy pytania, a następnie pewnie podjął się kolejnych 37, przekierowując je na siebie.
Uczestnik osiągnął imponujący wynik 803 punkty, z czego aż 773 zdobył dzięki poprawnym odpowiedziom, a 30 punktów dostał za niewykorzystanie szans. Ten występ nie tylko zaimponował konkurentom, ale również prowadzącemu program.
Mam wrażenie, że konkurenci pana Baranowskiego trochę się nudzą - stwierdził Tadeusz Sznuk, prowadzący "Jednego z dziesięciu".
Artur Baranowski nie jest mieszkańcem Wielkopolski
Po programie, w internecie pojawiła się informacja, że zwycięzca "Jednego z dziesięciu" jest mieszkańcem Śliwnik w Wielkopolsce. Jak się później okazało, Artur Baranowski faktycznie pochodzi z miejscowości o tej nazwie, ale w województwie łódzkim.PRZECZYTAJ TAKŻE: Jakub Dobosiewicz jednym ze stu Global Winners. Rozmowa z młodym geniuszem z Poznania
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.