Jakub Dobosiewicz jednym ze stu Global Winners. Rozmowa z młodym geniuszem z Poznania

Jakub Dobosiewicz, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu, znalazł się w gronie 100 laureatów konkursu Rise Global Winners. Sukces jest tym większy, że najlepsi młodzi naukowcy zostali wyłonieni spośród 400 tys. osób z 50 krajów świata. 

Jakub Dobosiewicz laureatem prestiżowego konkursu. Czym jest Rise Global Winners?

Główną nagrodą w konkursie jest uzyskanie 4-letniego stypendium na naukę w dowolnie wybranej uczelni. Prócz tego, laureaci mogą otrzymać dofinansowanie na realizację swojego projektu. 

Młody naukowiec z Poznania jury przekonał pomysłem stworzenia platformy, która łączy klientów z krawcami przerabiającymi stare ubrania na nowe. W ten sposób chciałby zreformować branżę modową i ograniczyć nadmierną konsumpcję.  

Rozmowa z Jakubem Dobosiewiczem, laureatem Rise Global Winners

Jakie uczucia towarzyszyły ci, kiedy dowiedziałeś się, że zostałeś jednym ze stu laureatów konkursu Rise Global Winners?

Maila z informacją czytałem kilka razy, nie mogąc uwierzyć, że to prawda. Zostanie jednym ze stu Rise Global Winners to dla mnie spełnienie marzeń, ale też docenienie wielu miesięcy ciężkiej pracy. To także jeszcze większa motywacja do dalszej nauki, rozwoju i pomagania mojej społeczności. Chciałbym jednak podkreślić, że Rise to nie jest konkurs na najlepszego ucznia czy geniusza, tylko program, który wyszukuje młode osoby - liderki i liderów - które w przyszłości będą działać na rzecz innych i rozwiązywać globalne problemy.

Opowiedz nieco więcej o samym konkursie. Jakie trzeba było spełnić warunki, aby wziąć udział i jak się przygotowywałeś?

Rise to jedna z najważniejszych nagród dla młodych na świecie. Program wybiera i wspiera obiecujące młode osoby - naukowców, aktywistów, edukatorów - które działają na rzecz innych i chcą rozwiązywać ważne dla świata problemy.

Każdego roku Rise zaprasza osoby w wieku od 15. do 17. roku życia z całego świata do udziału w Rise Challenge - Wyzwaniu Rise - w ramach którego kandydaci prezentują siebie, swoje aspiracje na przyszłość i specjalnie stworzony projekt, który w jakiś sposób przynosi korzyści innym. Później Rise wybiera 500 finalistów i zaprasza ich na Dni Finalisty, w ramach których demonstrują swoje motywacje, umiejętności rozwiązywania problemów i pracy zespołowej w formacie zbliżonym do wieloetapowej rozmowy kwalifikacyjnej. Spośród finalistów, Rise wybiera 100 Global Winners - globalnych zwycięzców - którzy otrzymają dożywotnie wsparcie na swojej drodze działań dla innych, m.in. wyjazd edukacyjny wraz z 99 pozostałymi zwycięzcami, pełne stypendium na studia czy pakiet technologiczny.

Już sam proces aplikacji jest wspaniałą przygodą, pozwala poznać mnóstwo ciekawych ludzi i wiele się nauczyć. Niedawno wystartowała rekrutacja do kolejnej edycji programu i zachęcam wszystkich do spróbowania swoich sił!

Co sobie pomyślałeś, kiedy internauci - gratulując ci sukcesu - pisali, że “chcieliby być tak mądrzy jak ty”?

Bardzo się cieszę i jestem wdzięczny, że dzięki Rise moja historia dotarła do wielu osób i, że dzięki temu mogę mówić o tym, co dla mnie ważne, ale też - mam nadzieję - inspirować. Chcę pokazać, że naprawdę warto angażować się w sprawy, które są dla nas ważne, także pozaszkolnie, i że każdy może mieć wpływ na rzeczywistość wokół siebie. Doceniam wsparcie i ciepłe słowa, które otrzymałem od wielu osób. To jeszcze bardziej zapala mnie do nauki, do pracy, do kolejnych aktywności.

Czym się interesujesz? Jakie są twoje cele i plany na przyszłość?

Kluczowe są dla mnie dwa obszary: kryzys klimatyczny i prawa człowieka, w tym migracje. Dlaczego akurat te tematy? 2023 rok jest najcieplejszym w ciągu ostatnich 125 tysięcy lat historii naszej planety. I to nie dlatego, że słońce mocniej świeci, ale to skutek kryzysu klimatycznego spowodowanego przez działania człowieka: nasze nadmierne uzależnienie od paliw kopalnych czy ogromną niepotrzebną konsumpcję. Z kolei, skala migracji do Europy, także do Polski, będzie tylko rosnąć i trzeba się do niej przygotować.

Jak powiedział Einstein: „Ci, którzy mają przywilej wiedzieć, mają obowiązek działać”. Indywidualne działania mają ogromne znaczenie, dlatego uważam, że zmiany trzeba zaczynać od siebie, ale w przyszłości chcę działać na szczeblu systemowym, bo wiem, że tam zapadają najważniejsze decyzje. Dlatego planuję poświęcić się pracy w organizacjach międzynarodowych albo pozarządowych, które zajmują się prawami człowieka, migracjami lub kryzysem klimatycznym.

Co na co dzień inspiruje cię do działania?

Wielu moich rówieśników odczuwa smutek, niepewność lub niepokój o przyszłość. Ja też się z tym mierzę. Ale nie chcę zatrzymać się na nich, bo wiem, że można z nimi walczyć wiedzą i działaniem. Bo kto inny zmieni przyszłość, jeśli nie ja, jeśli nie my, młode osoby? Dlatego jestem aktywistą inicjatywy Wschód, która konfrontuje polityków, broni naszych praw i walczy o sprawiedliwą transformację energetyczną. Wierzę, że inna, zielona, pełna szacunku do drugiego człowieka i demokratyczna Polska jest możliwa - a to, jaka będzie, zależy od nas samych.

Co chciałbyś przekazać swoim rówieśnikom?

Chciałbym powiedzieć: róbcie to, co kochacie, nie bójcie się szukać swoich ścieżek i popełniać błędów. Mówcie głośno o tym, co dla was ważne i angażujcie się w te tematy, nawet jeśli inni mówią, że to obszar, w którym tylko dorośli mogą mieć coś do powiedzenia. Nie dajcie sobie wmówić, że skoro jesteśmy młodzi, to nie mamy na nic wpływu. Bo my, młodzi, mamy dużo dobrych pomysłów i siłę, żeby zmieniać świat!

PRZECZYTAJ TAKŻE: Robot humanoidalny Mika z tytułem honorowego profesora uczelni, która ma filię w Poznaniu