reklama

Co zabija koty na terenie Polski? Są wyniki badań

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Co zabija koty na terenie Polski? Są wyniki badań - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Kilkanaście dni temu weterynarze, na terenie kraju alarmowali o tym, że odnotowano przypadki nieznanej wówczas choroby u kotów. Jednak po przeprowadzonych badaniach, Główny Lekarz Weterynarii poinformował, co jest przyczyną.
reklama

- Jest duża śmiertelność - alarmował kilkanaście dni temu SpecVet - Specjalistyczne Przychodnie Weterynaryjne. - Jeśli twój pupil ma niepokojące objawy, jak najszybciej skonsultuj je z lekarzem weterynarii.

Jakie są objawy nieznanej choroby u kotów? 

SpecVet - Specjalistyczne Przychodnie Weterynaryjne - podał, że u zwierząt występują takie objawy:

- hiperglikemia
- otępienie
- sztywność kończyn
- duszność
- anizokoria
- źrenice niereagujące na światło
- drgawki
- ataki padaczkowe
- spadek saturacji
- hipokaliemia
- podniesione parametry AST i CK z krwi
 
Lekarze podkreślali, że wszystkie z powyższych objawów powinny być pilnie skonsultowane z lekarzem weterynarii.

Koty zabija... ptasia grypa? 

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o tym, że w 9 próbkach, które pobrano od padłych kotów wykryto wirusa H5N1 (ptasia grypa).

- Dodatnie próbki pochodzą z Poznania, Trójmiasta oraz Lublina. Trwają dalsze szczegółowe badania materiału genetycznego wirusów. Wstępne badania wykluczają pochodzenie wirusa grypy, który powodował w ostatnich tygodniach zachorowania u mew - czytamy w komunikacie Głównego Inspektoratu Weterynarii z 26 czerwca.

Podano także informację, że odbyła się narada sanitarno-epizootyczna, na której omówiono plan dalszego postępowania. 

W międzyczasie pojawiły się wyniki kolejnych badań przeprowadzonych przez Państwowych Instytut Weterynaryjny w Puławach. 

Główny Lekarz Weterynarii informuje, że do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach do dnia dzisiejszego do godz. 15.00 wpłynęły ogółem 33 próbki pochodzące od kotów z Gdańska, Gdyni, Poznania, Lublina, Pruszcza Gdańskiego, Nowego Dworu Mazowieckiego, Bydgoszczy, Wrocławia i okolic Zamościa - czytamy w komunikacie GIW, opublikowanym 28 czerwca. - Wyniki dodatnie uzyskano w 15 z 19 już przebadanych próbek. Wszystkie wyniki dodatnie wskazują na materiał genetyczny wirusa grypy H5N1 i pochodzą z Gdańska, Gdyni, Pruszcza Gdańskiego, Lublina, Bydgoszczy i Poznania.

Medycy zalecają zachowanie szczególnej ostrożności. Najlepiej nie wychodzić z kotami na spacery, absolutnie nie podawać i nie dopuści do kontaktu z surowym mięsem wieprzowym czy drobiowym, a także z dzikimi ptakami.

Czy wirus może przenieść się na ludzi? 

Dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego, prof. Stanisław Winiarczyk - w rozmowie z RMF FM - uspokoił, że nie ma takiego zagrożenia, by wirus przenosił się na ludzi.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama