Do zdarzenia, która policja zakwalifikowała jako wypadek, doszło około godziny 16.00 na terenie jednej z restauracji w Pępowie.
- 4-letnia dziewczynka wbiegła na teren kuchni lokalu gastronomicznego, którego właścicielem jest jej ojciec i wpadła częścią ciała do kotła z gorącą zupą, który został na chwilę odstawiony na ziemię - relacjomuje podkomisarz Monika Curyk, rzecznik prasowa KPP w Gostyniu.
Stan zdrowia dziewczynki był na tyle poważny, że do jej transportu do placówki medycznej zadysponowano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na terenie pępowskiego stadionu sportowego.
- Mamy informację, że dziewczynka ma poparzonych 40% ciała. Są to poparzenia drugiego i trzeciego stopnia - dodaje podkomisarz Monika Curyk.
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.