Była sobota, 14 października, około godz. 21.00. Na ul. Strumykowej w Czempiniu policjanci zauważyli rowerzystę, który jechał chodnikiem bez oświetlenia.
W związku z tym, mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej, jednak ten zignorował polecenie i gwałtownie przyspieszył - relacjonuje asp. Jarosław Lemański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
Policjanci ruszyli za nim, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Mimo tego, mężczyzna dalej uciekał, wjeżdżając na ul. Kolejową, gdzie natknął się na patrol ruchu drogowego.
Po wjechaniu w ulicę Długą stracił on panowanie nad rowerem i uderzył w dwa zaparkowane BMW, przewrócił się, a następnie zaczął uciekać pieszo - informuje rzecznik prasowy.
18-letni mieszkaniec Czempinia został szybko zatrzymany. Badanie wykazało 0,40 promila alkoholu we krwi, ale nie był to jedyny powód ucieczki.
Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim woreczek strunowy z suszem roślinnym. Wykonane badania zabezpieczonych substancji narkotesterem, wskazały, że była to marihuana - relacjonuje asp. Jarosław Lemański.
Mężczyźnie prokurator postawił siedem zarzutów.
Odpowiadać będzie przed sądem za posiadanie narkotyków, które kwalifikowane jest jako przestępstwo, a także za liczne wykroczenia drogowe - kierowanie rowerem w stanie po użyciu alkoholu, jazdę po chodniku bez wymaganego oświetlenia po zmroku, niestosowanie się do znaków zakazu wjazdu, kilkukrotne niezastosowanie się do sygnałów do zatrzymania oraz uszkodzenie pojazdów - wymienia ffunkcjonariusz KPP Kościan.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Na posesji 29-latka policjanci z Piły znaleźli marihuanę. Mężczyźnie grozi więzienie
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.