Potoczna nazwa 1000 plus może wprowadzać w błąd, ponieważ to nie będzie świadczenie wypłacane przez ZUS. Chodzi o ulgę podatkową, która pozwoli rodzicom zatrzymać większą część wynagrodzenia, dzięki temu, że nie zapłacą podatku dochodowego od swoich zarobków. To oznacza, że ich pensje “na rękę” będą wyższe.
Propozycję nowego programu prezydent przedstawił już w sierpniu - podczas spotkania z mieszkańcami Kolbuszowej na Podkarpaciu.
Będę konsekwentnie powtarzał, że polskie rodziny mogą liczyć na wsparcie polskiego prezydenta, a zwolnienie z PIT rodziców dwójki i więcej dzieci jest nie tylko moją obietnicą, ale też moim obowiązkiem wobec trwania Polski i niepodległości państwa polskiego - mówił wówczas Karol Nawrocki.
Kto skorzysta na PIT-0?
Projekt przewiduje, że z ulgi skorzystają rodzice dwójki lub więcej dzieci do 18. roku życia, a jeśli dziecko wciąż się uczy i nie uzyskuje własnych dochodów - do 25. roku życia, pod warunkiem, że dochody rodziny nie przekroczą 280 tys. zł rocznie (140 tys. zł na osobę).Szacuje się, że przeciętna polska rodzina mogłaby zyskać dzięki temu średnio 1 000 zł miesięcznie. Ulga obejmie pierwszą skalę podatkową, a projekt przewiduje też elementy „pancerza podatkowego”, mające na celu uszczelnienie wpływów z VAT i CIT, aby sfinansować zmiany w systemie podatkowym.
PIT-0 dla rodzin wiązałby się jednak ze znacznymi kosztami dla budżetu państwa. Według szacunków Ministerstwa Finansów, prezydencki projekt kosztowałby finanse publiczne ok. 30 mld zł rocznie.
Zyskają bogatsi
Na nowej uldze najwięcej zyskałyby osoby o wyższych dochodach. Jak informuje forsal.pl, z wyliczeń ekspertów wynika, iż rodzina o dochodzie 7 tys. zł brutto miesięcznie zyska około 395 zł, podczas gdy przy zarobkach na poziomie 12 tys. zł - już 913 zł miesięcznie. Tymczasem osoby zarabiające najniższą krajową mogą liczyć na niewielkie wsparcie - około 75 zł na osobę, czyli nieco ponad 150 zł miesięcznie w przypadku pary.
Podwyższenie drugiego progu podatkowego
Prezydent Nawrocki w Kolbuszowej zwrócił uwagę, że w ramach tej inicjatywy ustawodawczej zaproponowane zostało również podwyższenie drugiego progu podatkowego do 140 tys. zł, co pozwoli większej liczbie rodzin zachować więcej pieniędzy w portfelu. Jak podkreślił prezydent, celem proponowanych zmian jest realne wsparcie rodzin, które wychowują dzieci, w obliczu rosnących kosztów życia oraz wyzwań demograficznych.
Krytyka i obawy ekspertów
Prezydencki projekt wywołał jednak krytyczne głosy. Samorządy wskazują, że nowe świadczenie niekoniecznie zwiększy dzietność, a może pogłębić kryzys finansów lokalnych. Eksperci z Grant Thornton, jednej z wiodących organizacji audytorsko-doradczych na świecie, zwracają uwagę na ryzyko zwiększenia polaryzacji społecznej, gdyż największe korzyści odniosą osoby o wyższych dochodach.
Poparcie społeczne
Z kolei zakończone 11 września konsultacje społeczne wykazały poparcie dla propozycji prezydenta. Spośród 476 uczestników, 76% uznało wprowadzenie nowych ulg za konieczne, a 66% pozytywnie oceniło analizę skutków gospodarczych i finansowych projektu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.