Planujesz się rozwieść, ale nie wiesz od czego zacząć? Podpowiadamy

Zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteśmy tego pewni i czy naszego związku nic już nie uratuje. Jeżeli odpowiedź jest twierdząca, jeśli mamy listę przykładów udowadniających, że nie ma już więzi między nami i że doszło do rozpadu małżeństwa, czas wziąć się za działanie. Pierwszym krokiem jest napisanie pozwu. Musimy w nim uzasadnić, dlaczego chcemy się rozwieść. W piśmie musimy również poinformować sąd, czy chcemy się rozejść za porozumieniem stron, czy też z orzeczeniem o winie (to zazwyczaj przedłuża czas trwania rozwodu i jak, zauważają prawnicy, prowadzi do wyciągania tzw. brudów w sądzie). W przypadku, kiedy mamy małoletnie dzieci musimy napisać, jak widzimy dalszą opiekę nad nimi oraz w razie żądania alimentów, to, jaką kwotę mamy na myśli. W internecie znajdziemy gotowe wzory, jednak fachowcy przestrzegają przed dokładnym kopiowaniem dokumentów pozwu. Pozew rozwodowy składamy się w sądzie okręgowym w dwóch egzemplarzach. Trzeci egzemplarz zostawiamy dla siebie. Dołączmy do niego akt małżeński oraz akt urodzenia dziecka lub dzieci.

Za pozew trzeba uiścić opłatę. Mowa o kwocie 600 złotych, którą trzeba przelać na konto bankowe sądu lub wpłacić w kasie sądowej (dowód wpłaty również należy dołączyć do dokumentów, które składamy albo w biurze podawczym, albo wysyłamy pocztą). Jeśli strony dojdą do porozumienia i przedstawią zgodny projekt podziału majątku, wówczas opłata jest niższa i wynosi 300 zł. Dodatkowo opłata stała od wniosku o podział majątku wynosi 1000 zł.

Jeżeli uważamy, że nie poradzimy sobie sami na rozprawie, o pomoc możemy poprosić fachowców. Musimy się jednak liczyć z tym, że koszty naszego rozwodu wzrosną. I tak, jeżeli nasz rozwód będzie należał to tych nieskomplikowanych, to będzie to dodatkowa kwota wynosząca ok. 1000 złotych, a nawet więcej. Jeżeli jednak zamierzamy walczyć o majątek, alimenty i chcemy się rozwieść z orzeczeniem o winie współmałżonka, to prawnik może zażądać od nas zdecydowanie wyższego wynagrodzena.

Jeśli nie stać nas na uiszczenie opłaty od pozwu w wysokości 600 zł lub na poniesienie innych wydatków, możesz starać się o zwolnienie z kosztów sądowych. Sąd może nas zwolnić z całości lub części kosztów, w przypadku, gdy we wniosku skutecznie wykażemy, że nie jesteś w stanie ponieść kosztów postępowania bez uszczerbku dla naszych podstawowych potrzeb życiowych lub naszyj rodziny. W tym celu konieczne jest dołączenie oświadczenia o stanie majątkowym.

Niezależnie od tego, czy we wniosku o rozwód wskazane jest wnioskowanie o orzeczenie winy, możemy również złożyć wniosek o przyznanie adwokata z urzędu. Taka możliwość przysługuje również osobie pozwanie. Zasady są tutaj identyczne, jak w przypadku powoda. Sąd nie musi przychylić się do takiego wniosku, jeśli uzna go za bezzasadny. Jednak w kilku sytuacjach może zdecydować o przydzieleniu z urzędu adwokata od spraw rozwodowych. Może się tak stać, gdy sprawa jest trudna pod względem prawnym. Taką decyzję może podjąć również wówczas, gdy uzna, że strona nie da rady samodzielnie działać w sprawie lub jej działanie jest po prostu nieporadne.