reklama

Zaginął Marcin Gajdamowicz. To syn znanego dziennikarza. Widzieliście go albo kogoś z innych zaginionych?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zaginął Marcin Gajdamowicz. To syn znanego dziennikarza. Widzieliście go albo kogoś z innych zaginionych? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Polska i ŚwiatWciąż nie wiadomo, gdzie przebywa Marcin Gajdamowicz z Wrocławia. 25-letni mężczyzna zaginął 21 czerwca. Zobacz wizerunki zaginionych z całego kraju.
reklama

Marcin Gajdamowicz to syn dziennikarza z Wrocławia. O pomoc w zlokalizowaniu mężczyzny zaapelowała nie tylko policja, ale również redakcyjni koledzy ojca zaginionego. – Wielokrotnie piszemy tutaj o zaginięciach osób z naszego regionu. Tym razem dotyka to nas, naszego przesympatycznego redaktora, który początkowo nie chciał siać paniki, jednak sytuacja zrobiła się w końcu poważna – napisano w mediach społecznościowych wydawnictwa, w którym pracuje ojciec zaginionego. 

Zaginął Marcin Gajdanowicz. Mężczyzna po pracy nie wrócił do domu

Od przeszło tygodnia trwają poszukiwania 25-latka. Wrocławska policja informuje, że Marcin Gajdanowicz 21 czerwca 2023 roku, ok godz. 16:00, zakończył swoją pracę przy ul. Więziennej. Nie wrócił jednak do domu. 

reklama

Osoby mające informacje na temat miejsca pobytu poszukiwanego mężczyzny prosimy o kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji Wrocław-Psie Pole pod nr tel. 47 87 146 05, 47 87 145 25, bądź z najbliższą jednostką policji

– apeluje policja.

"Gazeta Wrocławska" informuje, że można się także kontaktować bezpośrednio z bliskimi Marcina, pod numerem telefonu komórkowego 601 922 900

Mężczyzna w dniu zaginięcia ubrany był w jeansowe spodenki, czarną koszulkę, bordowe buty marki New Balance. Ma 170 cm wzrostu, normalną budowę ciała, szaro-zielone oczy i jasne włosy. Miał ze sobą czarny plecak taktyczny.

Od miesiąca trwają poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego. Dramatyczny apel jego mamy 

Marcin Gajdanowicz to jedna z wielu osób, które zaginęły i na które w domu czeka zrozpaczona rodzina. Przypomnijmy, że od przeszła miesiąca trwają poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego. 16-latek wyszedł z domu 27 maja i nie zostawił rodzinie żadnej wiadomości.  Ostatnio widziany był tego samego dnia na Moście Gdańskim w Warszawie, o godz. 5:30 rano.

reklama

Ubrany w ciemne spodnie, granatową bluzę marki Adidas, z białym logo na piersi, ciemne skórzane buty marki Diesel.
Krzyś jest przystojnym, szczupłym, niebieskookim chłopcem z bujną grzywką w kolorze ciemny blond. Nosi stały metalowy aparat ortodontyczny na dolnych i górnych zębach. Otwarty na ludzi, wrażliwy, z pięknym, ciepłym uśmiechem
– opisuje jego mama Agnieszka. Jak dodaje, pomimo angażowania przez policję wszystkich możliwych sił, środków i zasobów ich syn nie został odnaleziony.
 
Poszukiwania syna trwają. Bardzo proszę wszystkich ludzi o wielkim sercu, którzy aktywnie chcą się włączyć w te działania, o kontakt z policją. Nie róbcie nic na własną rękę. Chodzi o to, żeby działania te były koordynowane przez tych, którzy się na tym najlepiej znają. Policja robi wszystko, aby nasz synek do nas wrócił
– apelowała kobieta w mediach społecznościowych. – Synu, nie poddamy się i będziemy Cię szukać. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, bo bardzo Cię kochamy. Ale Ty wiesz o tym, prawda? Chcę też, żebyś wiedział, że jeśli masz problemy, my pomożemy Ci je rozwiązać. Nie jest istotne, czego dotyczą. Wszystko załatwimy. Tym się nie martw. Najgorsze w tej chwili jest to, że nie wiemy, czy żyjesz – dodała zrozpaczona.
 
Osoby, które wiedzą, co się dzieje z Krzysztofem, mogą dzwonić z informacjami pod numer: 604 944 800. 
 
Zdjęcia Marcina Gajdanowicz, Krzysztofa Dymińskiego, a także innych zaginionych w przeciągu ostatnich tygodni  osób, znajdziecie w naszej galerii pod artykułem. Znajdziecie tam również namiary na jednostki policji, które powinniście powiadomić, jeżeli macie informacje, które pomogą odnaleźć zaginionych. Być może dzięki waszej pomocy uda się rozwiązać którąś z tych wciąż niewyjaśnionych spraw.

reklama
reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu krotoszynska.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama