reklama

Amelka Biskupska spod Jarocina przegrała walkę z chorobą. Tak wiele osób starało się jej pomóc

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Amelka Biskupska spod Jarocina przegrała walkę z chorobą. Tak wiele osób starało się jej pomóc - Zdjęcie główne

Amelka Biskupska z Wilkowyi przegrała walkę z chorobą. Tak wiele osób starało się jej pomóc

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

OdeszliNie żyje Amelka Biskupska z Wilkowyi (gmina Jarocin). Dzisiaj zakończyła się jej nierówna walka z chorobami nowotworowymi. W ciągu swojego krótkiego życia przeszła dwie bardzo poważne operacje, kilkumiesięczną chemioterapię oraz transplantację szpiku.
reklama

Informację o śmierci 5-latki opublikowała dzisiaj po południu na swoim fanpage'u Ochotnicza Straż Pożarna w Wilkowyi. Jej członkowie byli jednymi z wielu osób, które od wielu miesięcy włączały się w akcję wspierania Amelki Biskupskiej w jej nierównej walce z chorobą. W zeszłym roku druhowie zorganizowali wielki festyn, z którego dochód przeznaczony był na leczenie i rehabilitację małej mieszkanki Wilkowyi. Na facebooku utworzone zostały dla niej dwie grupy z aukcjami. W grudniu dla niej i dla drugiej chorej dziewczynki - Blanki - zorganizowano bieg w Tarcach. Wszyscy wierzyli, że uda jej się wygrać tę nierówną walkę. Nadzieja była do samego końca. 

reklama

5-letnia Amelka Biskupska z Wilkowyi w ciągu swojego krótkiego życia przeszła dwie bardzo poważne operacje, kilkumiesięczną chemioterapię oraz transplantację szpiku.

Do 14. miesiąca życia była zdrowym, pełnym życia dzieckiem. Niestety, w styczniu 2020 roku zdiagnozowano u niej dwa nowotwory - mięsaka tkanek miękkich okolicy lewej łopatki oraz guz Wilmsa, który zaatakował nerkę. W październiku 2022 roku Amelka okazało się, że ma guza w głowie - medulloblastomę, którą charakteryzuje IV (najwyższy) stopień złośliwości. Konieczna była operacja ratująca życie i leczenie onkologiczne. Nowotwór nie dał za wygraną. Guz ponownie odrósł. Konieczna była następna operacja, po której stan Amelki jeszcze się pogorszył. Przestała sama chodzić.

Z powodu podawanej chemii i radioterapii musiała przejść również przeszczep szpiku. Udało się dla niej znaleźć bliźniaka genetycznego. Kiedy wszystko wydawało się już układać, w kontrolnym rezonansie wyszła kolejna wznowa guza mózgu. Rodzina cały czas poszukiwała możliwości dalszego leczenia, również poza granicami kraju. Cały czas trwała również zbiórka potrzebnych na ten cel funduszy. Niestety przeciwnik okazał się silniejszy. Amelka odeszła w piątek (19 stycznia) po godz. 12.00. Powiększyła grono aniołków. 

reklama

Rodzinie składamy szczere wyrazy współczucia. 

 
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. 

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu jarocinska.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama