Wójt udzielał ślubu po pijanemu. Straci stanowisko?

Opublikowano:
Autor:

Wójt udzielał ślubu po pijanemu. Straci stanowisko? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Zataczał się, bełkotał, mylił imiona, zapomniał o obrączkach... Ślub powinien być niezapomnianym momentem w życiu nowożeńców. I tej „uroczystości” na pewno „młodzi” nie zapomną do końca życia. Jednak nie tak wyobrażali sobie ceremonię Emilia i Mateusz, którym ślubu w listopadzie 2015 roku udzielał wójt Żelazkowa (powiat kaliski) – Sylwiusz Jakubowski.

W piątek odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie. Przez dwa lata sprawa przybierała różny obrót. Początkowo stwierdzono, że nie doszło do przestępstwa, a jedynie do wykroczenia. Później małżonkowie zawarli z wójtem ugodę. Teraz sprawa trafiła ponownie na wokandę. Wójt został uznany winnym, a to oznacza, że jeżeli wyrok się uprawomocni, będzie musiał ustąpić ze stanowiska.

Prokuratura zarzuca wójtowi Żelazkowa niedopełnienie obowiązków służbowych

Po prawie dwóch latach sąd ogłosił kolejny wyrok. - Uznał oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu, z tym uzupełnieniem, iż przyjmuje, że oskarżony działał na szkodę interesu prywatnego poszkodowanych, również naruszając ich prawo do prawidłowego zawarcia związku małżeńskiego – wyjaśnia Elżbieta Kwaśniewska, prezes Sądu Rejonowego w Kaliszu.

Wójt został uznany winnym i skazany na karę grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych oraz pokrycie kosztów postępowania. Samego oskarżonego w piątek w sądzie nie było.

Sylwiusz Jakubowski może się jeszcze odwoływać, bowiem wyrok nie jest prawomocny. Jeśli samorządowiec zostanie skazany prawomocnym orzeczeniem, wtedy będzie musiał zrezygnować z fotela wójta Żelazkowa, która pełni od 2014 roku.

Całe zdarzenie miało miejsce 21 listopada 2015 roku. Rok temu Sąd Rejonowy uznał, że funkcjonariusz publiczny udzielający ślubu pod wpływem alkoholu, nie popełnił przestępstwa jak uważał prokurator, a jedynie wykroczenie. Argumentował, że związek małżeński został zawarty i jest ważny mimo 2 promili, jakie wydmuchał udzielający go wójt. Dlatego sprawę oddalił.

Prokuratura decyzję zaskarżyła. Sąd Okręgowy zażalenie uznał, dlatego sprawa ponownie wróciła na wokandę. Dziś zakończyła się wyrokiem, jednak można się spodziewać odwołania.

W przypadku sprawy cywilnej, która toczyła się z powództwa samych małżonków, na początku tego roku między stronami doszło do porozumienia. Samorządowiec zobowiązał się do rekompensaty finansowej poszkodowanym.

(źródło – faktykaliske.pl)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE