Wielkopolska. Koronawirus jest już w naszym kraju, pytanie kiedy zostanie wykryty pierwszy przypadek - słyszeliśmy do dzisiejszego poranka.
Tuż po godzinie 8.00 Ministerstwo Zdrowia na specjalnej konferencji podało, że pierwszy przypadek wirusa w Polsce wykryto w lubuskiem.
Dokładnie w Zielonej Górze. To około 150 km od stolicy Wielkopolski, Poznania. Jak informuje MZ pacjent czuje się dobrze objęto go kwarantanną. Wiadomo, że niedawno wrócił z Niemiec.
Jak informują jarocińskie służby - nasz powiat przygotowany jest na wystąpienie ogniska chorobowego.
Pacjenci, którzy podejrzewają infekcję koronawirusem i w ostatnich 14 dniach byli w miejscu, gdzie występuje koronawirus, mają gorączkę, kaszel, duszności i problemy z oddychaniem, powinni bezzwłocznie powiadomić telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną - nr tel. 509/615-090.
W przypadku nasilonych objawów należy zadzwonić pod numer alarmowy 112 lub zgłosić się bezpośrednio na oddział zakaźny. Nr tel. dla dorosłych: (62) 757-91-94, w przypadku dzieci: 504/907-994, (61) 859-03-36 oraz 539/524-935.
O sprawie poinformował portal jarocinska.pl. W jarocińskim szpitalu wywieszone zostały plakaty z informacjami dla pacjentów.
- Przy drzwiach wejściowych na Szpitalny Oddział Ratunkowy zamontowany został specjalny dzwonek, żeby taki pacjent poruszał się osobną, inną "ścieżką" niż reszta pacjentów. By zminimalizować możliwość kontaktów z innymi pacjentami i ich narażeniem na zarażenie się - mówi dr n. med. Włodzimierz Budzyński.
Trzeba pamiętać, że nie każda infekcja wirusowa jest infekcją koronawirusem. Nawet jeśli występują kaszel, duszność, wysoka gorączka nie oznacza to, że pacjent zaraził się koronawirusem. Jednocześnie nie każda infekcja koronawirusem wymaga leczenia szpitalnego. Wymagają tego tylko tacy pacjenci zarażeni koronawirusem, których ogólny stan zdrowia (nieprawidłowe wyniki badań laboratoryjnych, wynik RTG, duszność, niewydolność oddechowa) nie pozwala na leczenie w warunkach domowych.
- Jeżeli nie ma zagrożenia życia, infekcję koronawirusem można leczyć w domu - podkreśla dyrektor medyczny jarocińskiego szpitala. Najbliższe oddziały zakaźne znajdują się w szpitalach w Kaliszu, Poznaniu i Koninie.
dr n. med. WŁODZIMIERZ BUDZYŃSKI dyrektor medyczny jarocińskiego szpitala
Szpital jarociński jest przygotowany na sytuację zgłoszenia się pacjenta z podejrzeniem infekcji koronawirusem, zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministerstwa Zdrowia oraz naszą, wewnętrzną procedurą. Na czym polegać będzie takie postępowanie? Pacjent jest izolowany, otrzymuje maseczkę. Wyznaczony do opieki nad pacjentem personel - zabezpieczony w środki ochrony osobistej, które musieliśmy zakupić - przeprowadza szczegółowy wywiad z pacjentem, ocenia jego stan kliniczny. W przypadku braku wskazań do pilnej hospitalizacji, wdrażamy diagnostykę w kierunku choroby zakaźnej - przeprowadzane są badania laboratoryjne, wykonywane jest zdjęcie RTG, test na grypę. Po uzyskaniu wyników w przypadku braku wskazań do hospitalizacji pacjent wraca do domu i rekomendujemy dalszą opiekę oraz leczenie przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Jeżeli wyniki badań wskazują na potrzebę pilnej hospitalizacji, organizujemy transport, kontaktujemy się z oddziałem zakaźnym jednego ze szpitali i transportujemy pacjenta na ten oddział. Jednocześnie powiadamiamy stację sanitarno-epidemiologiczną, która podejmuje dalsze działania.
Szerzej na ten temat w aktualnym wydaniu "Gazety Jarocińskiej"
Infolinia NFZ w sprawie koronawirusa - 800/190-590
