Wielkopolska. Obywatele Gruzji ukradli około kilometr specjalistycznego kabla z drogi ekspresowej S5 na odcinku Rawicz-Bojanowo i uciekali przed policjantami. Za popełnione przestępstwa grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie o tym, że na drodze S5, na wysokości miejscowości Izbice, stoi auto z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi i ma właczone światła awaryjne, policja otrzymała w niedzielę 1 marca. Jak relacjonuje Beata Jarczewska - rzecznik prasowy KPP w Rawiczu - świadek zatrzymał się przy pojeździe i chciał zapytać, czy może pomóc, ale wtedy kierowca oraz dwóch innych mężczyzn pośpiesznie odjechali. Rawiczanin zauważył jednak w pobliżu porozrzucane kable, co wzbudziło jego niepokój i powiadomił o tym fakcie policję.
Policjanci udali się na wskazane miejsce i stwierdzili, że pojazdem, który odjechał prawdopodobnie poruszali się złodzieje, którzy kradli kable kładzione w ramach modernizacji linii kolejowych. Rozpoczęli poszukiwanie opisywanego auta i zlokalizowali je po około dwóch godzinach.
- Na widok policjantów mężczyźni zaczęli uciekać. Mundurowi rozpoczęli pościg. Wiadomo było, że sprawcy uciekają w kierunku Wrocławia. Uciekinierzy nie reagowali na sygnały podawane do zatrzymania, powiadomiono o tym fakcie funkcjonariuszy z powiatu trzebnickiego, którzy wystawili posterunek blokadowy. W czasie pościgu, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska. - Po rozbiciu i zatrzymaniu się auta, trzech mężczyzn kontynuowało ucieczkę pieszo, jeden z nich został zatrzymany.
Dwóch pozostałych uciekinierów ujęto kolejnego dnia na terenie powiatu trzebnickiego.
W toku prowadzonego postępowania, ustalono, że zatrzymani to obywatele Gruzji w wieku 24, 27 i 34 lat. Każdy z mężczyzn usłyszał zarzut kradzieży kabli z miejsca modernizacji linii kolejowych na odcinku Rawicz - Bojanowo.
- Złodzieje powycinali ponad 900 metrów specjalistycznego kabla. Straty to 11 tysięcy złotych. 27-latkowi zostało zatrzymane prawo jazdy, przedstawiono mu również zarzut ucieczki przed ścigającym go radiowozem. Mężczyzna ten został także deportowany, ponieważ nielegalnie przebywał na terenie naszego kraju - informuje rzeczniczka. Dodaje, że każdemu ze sprawców grozi do 5 lat pozbawienia wolności, zostali oni również zobowiązani do naprawienia szkody.