Wielkopolska. Komenda Powiatowa Policji w Czarnkowie. 27-latek posiadał ponad 45 gramów amfetaminy i 10 gramów marihuany. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Funkcjonariusze policji z KPP w Czarnkowie w sobotę (18 kwietnia) około godziny 23.50 podczas patrolu miasta, zauważyli na jednej z ulic osobowego fiata, którym kierował 27-latek - znany czarnkowskim policjantom z wcześniejszych spraw. Mężczyzna nie zastosował się do sygnałów wydawanych przez policjantów do zatrzymania się i próbował odjechać. Niestety cofając autem uderzył w tył radiowozu. Po zatrzymaniu się samochodu, kierowca postanowił uciekać pieszo. Po chwili jednak był już w rękach policjantów.
Kryminalni postanowili sprawdzić stan trzeźwości męzczyzny. Okazało się, że kierowca w momencie zatrzymania nie był pod wpływem alkoholu. Jednak jego nerwowe zachowanie wzbudziło podejrzenia czarnkowskich policjantów. Chwilę później 27-latek przyznał się, że chwilę przed zdarzeniem zażył substancję psychotropową.
- Okazało się, że w jego aucie znajdują się woreczki z suszem roślinnym i białym proszkiem. Po przebadaniu okazało się, że to marihuana i amfetamina. To dało podstawy do przeszukania jego miejsca zamieszkania. Tam policjanci znaleźli kolejne porcje narkotyków. W sumie kryminalni zabezpieczyli ponad 45 gramów amfetaminy i 10 gramów marihuany - relacjonuje Karolina Górzna-Kustra z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania nielegalnych środków, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Jeżeli badania krwi potwierdzą podejrzenia policjantów, 27-latka czeka kolejny zarzut - prowadzenia pojazdu pod ich wpływem.
