Tonący krzyczą, machają rękami i sygnalizują potrzebę pomocy. Łatwo ich dostrzec. Otóż to mit.
Rzeczywistość jest zupełnie inna. Toniemy w ciszy. Bez szamotaniny. Zajmuje to jakieś od 3 do 6 minut. I wszyscy – i dzieci, i dorośli – toną podobnie. Próbując za wszelką cenę złapać oddech. U niektórych pojawia się paraliż całego ciała.
- Wystarczy, że się zachłyśniemy. Nie ma żadnego okrzyku, pluskania, kompletnie nie wiemy - co się z nim dzieje – objaśnia Grzegorz Majchrzak, krotoszyński radny i ratownik.
Radzimy więc – jak zachowywać się nad wodą? Co zrobić – kiedy zaczniemy tonąć i czy powinniśmy się ślepo rzucać na ratunek tonącemu?
Tego nigdy nie rób!
- Po alkoholu, narkotykach czy innych środkach odurzających w żadnym wypadku nie wchodź do wody.
- Nie wskakuj do wody zaraz po opalaniu, kiedy ciało jest nagrzane.
- Wcześniej trzeba się zwyczajnie ochłodzić – łydki, uda, okolice podbrzusza, serca, szyja, ręce pod pachami.
- Nie wchodź do wody po posiłku – odczekaj przynajmniej 30 min.
- Nie skacz na główkę – zwłaszcza w miejscach gdzie jest to niedozwolone oraz gdzie nie masz pewności, jak wygląda dno, jak jest głęboko.
- Nie kąp się na tzw. dzikich kąpieliskach ani w miejscach gdzie nie ma ratowników.
Ratunku! Tonę! Jak wzywać pomoc?
Uderzaj ręką o lustro wody – to międzynarodowy znak wezwania pomocy. Samo machanie czy nawet wołanie nie wystarczy – inni mogą uznać, że baraszkujesz w wodzie albo zwyczajnie – nie usłyszą cię.
Jeśli dostaniesz się w tzw. pole wiru – uspokój się, połóż na plecach i po chwili odpłyń.
I pamiętaj – ludzkie ciało bez większych problemów unosi się w wodzie. To panika i strach, w które wpadamy – powodują, że zaczynamy się topić. Spróbuj więc za wszelką cenę uspokoić się. Przyjmij pozycję embrionalną – a woda uniesie cię jak korek.
Jak ratować – żeby uratować?
Gdy tonie człowiek, liczy się każda minuta. Ale nie rzucaj się bezmyślnie na ratunek – nawet jeśli świetnie umiesz pływać. Bo sama ta umiejętność – bez wiedzy jaką ma ratownik – może okazać się dla ciebie zgubna. Nie ryzykuj własnym życiem. Nie podawaj tonącemu ręki – bo może wciągnąć cię pod wodę. Lepiej rzuć mu koło ratunkowe – jeśli masz taką możliwość – a jeśli nie - użyj kija, liny, bluzy. Albo rzuć mu jakiś przedmiot, który pozwoli mu trzymać się na powierzchni wody. Jeśli możesz skrzyknij innych – złapcie się za ręce tworząc tzw. łańcuch.
Wezwij pomoc! Dzwoń na 112!