Policjanci z Wronek zbadali sprawę zbiórki na leczenie rzekomo chorego na nowotwór psa. W 2023 roku platforma do zbiórek zgłosiła podejrzenie, że zrzutka jest oszustwem. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że 36-latka z Wronek mogła założyć również inne fikcyjne zbiórki na leczenie zwierząt.
Zakładając zbiórki, w niektórych przypadkach oszustka posługiwała się podrobioną dokumentacją z kliniki weterynaryjnej, aby uprawdopodobnić przedstawioną wersję wydarzeń - relacjonuje st. asp. Sandra Chuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Ze zbiórek kobieta zgromadziła ponad 13 tysięcy złotych. Policjantom z Wronek udało sie ustalić tożsamość osób, które wpłaciły pieniądze.
Liczne analizy zebranych w sprawie materiałów oraz przesłuchania świadków, pozwoliły na przedstawienie podejrzanej ponad dwudziestu zarzutów za oszustwa, posługiwanie się podrobionymi dokumentami oraz za posłużenie się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby - informuje rzecznik prasowy KPP Szamotuły.
Kobieta przyznała się do oszustw i zobowiązała do zwrotu pieniędzy pokrzywdzonym. Teraz stanie przed sądem. Grozi jej do 8 lat więzienia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Uprawiał konopie w... szafie. 26-latek z Śremu zatrzymany przez policję
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.