Wielkopolscy rolnicy protestują. „Chcemy, żeby państwo się obudziło”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wielkopolscy rolnicy protestują. „Chcemy, żeby państwo się obudziło” - Zdjęcie główne
Autor: Bartosz Grześkowiak | Opis: <p>Most na drodze krajowej nr 11 w Nowym Mieście nad Warta jest przez większą część wtorku (30 grudnia) nieprzejezdny. Od godziny 9.00 odbywa się tam strajk rolnik&oacute;w. Na miejsce swoimi ciągnikami zjechali gospodarze z całego regionu.</p>
Zobacz
galerię
47
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW całej Polsce trwają dzisiaj strajki rolników. Gospodarze sprzeciwiają się planom podpisania umowy z krajami Mercosur. Zablokowali drogę krajową nr 11 w Wielkopolsce. Byliśmy na miejscu protestu i zapytaliśmy o ich postulaty.
reklama

Most na drodze krajowej nr 11 w Nowym Mieście nad Wartą jest przez większą część wtorku (30 grudnia) nieprzejezdny. Od godziny 9.00 odbywa się tam strajk rolników. Na miejsce swoimi ciągnikami zjechali gospodarze z całego regionu.

reklama

Stop Mercosur! - odpowiadają jednoznacznie pytani o główny powód strajku rolnicy.

Czym jest umowa Mercosur?

Umowa UE-Mercosur to porozumienie o wolnym handlu między Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej (m.in. Brazylią, Argentyną, Paragwajem i Urugwajem), którego celem jest stworzenie jednej z największych stref wolnego handlu na świecie. Dokument zakłada zniesienie większości ceł i barier handlowych, co ma ułatwić przepływ towarów przemysłowych z Europy oraz produktów rolnych z Ameryki Łacińskiej. Budzi ona jednak duże kontrowersje, ponieważ europejscy rolnicy obawiają się nieuczciwej konkurencji ze strony tańszej żywności produkowanej według mniej rygorystycznych norm środowiskowych i jakościowych.

reklama

Liczymy na to, że uda się coś ugrać, zostaniemy wysłuchani. Innej opcji niż strajk, już nie mamy. Cała Europa strajkuje, to my również - zauważa pan Michał*.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rolnicy o swojej sytuacji

Protestujący zarzucają obojętność w sprawach ważnych dla rolników rządzącym, ale nie tylko. 

Chcielibyśmy, żeby państwo się obudziło. A poza tym - żeby konsumenci, ludzie z miast zauważyli nasz problem - mówi mieszkaniec Środy Wielkopolskiej. 

reklama

Jak tłumaczą zgromadzeni, warunki ich pracy są coraz bardziej niepewne. 

Sytuacja jest coraz gorsza, mamy spadek cen naszych produktów, nie wiemy co przyniesie nowy rok. Liczymy na poprawę. Dlatego tu jesteśmy - podkreśla pan Adam.

Pan Karol wtrąca:

Wszystko idzie do góry, ceny środków produkcji, takich jak na przykład nawozy. A my sprzedajemy nasze plony po cenie niemalże sprzed 20 lat.

Rolnicy uważają, że „bierność rządzących zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu państwa, ale nie tylko. 

Liczymy, że społeczeństwo zauważy problem, że jeżeli my upadniemy, to nie tylko my, ale również inne branże. Jeżeli rolnik upadnie, to firma transportowa dostarczająca nam paszę, też dostanie rykoszetem. Właściwie każda branża dostanie - zaznacza mieszkaniec Środy Wielkopolskiej.

reklama

Do której potrwa strajk rolników w Nowym Mieście?

Na proteście w Nowym Mieście dyskutuje się też o ekologii.

Robimy mniejszy ślad węglowy, jeżeli produkujemy żywność na miejscu, niż gdy jest ona transportowana tysiące kilometrów - mówi jeden z rolników. 

Protest na moście w Nowym Mieście ma potrwać  do godziny 16.00. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo