Podczas listopadowego posiedzenia rawickiej rady miejskiej zwrócono uwagę na wyraźny wzrost liczby gołębi w obrębie rynku. Zdaniem urzędników, to właśnie regularne dokarmianie ptaków sprzyja ich nadmiernemu rozmnażaniu oraz stałej obecności w tej przestrzeni. Stąd projekt zmiany regulaminu korzystania z rynku i wprowadzenie zapisu o zakazie dokarmiania gołębi.
Dlaczego zakaz dokarmiania gołębi na rynku w Rawiczu?
Jak uzasadniono, gołębie zanieczyszczają elewacje budynków, miejską fontannę, ławki i chodniki, a także elementy małej architektury. Odciski ptasich odchodów nie tylko szpecą miejską przestrzeń, lecz także mogą być źródłem chorobotwórczych drobnoustrojów.
Władze Rawicza podkreślają również, że resztki jedzenia pozostawiane dla ptaków są łatwo dostępną pożywką dla gryzoni, zwłaszcza szczurów i myszy. To z kolei może prowadzić do wzrostu ich populacji w obrębie rynku i okolicznych ulic.
Gryzonie stanowią zagrożenie dla zdrowia publicznego - przenoszą choroby i mogą powodować szkody w infrastrukturze, systemach kanalizacyjnych czy lokalach gastronomicznych. Ich obecność oznacza też większe koszty - konieczne są częstsze działania deratyzacyjne, a także utrzymanie wyższego poziomu czystości i dezynfekcji.
Jak uzasadniają autorzy uchwały, nowy przepis ma ograniczyć liczbę gołębi, zmniejszyć ryzyko pojawienia się gryzoni oraz poprawić estetykę i czystość rynku. Ma to również pomóc w ochronie zabytkowego charakteru centralnego punktu miasta i poprawić komfort życia mieszkańców.
Głos sprzeciwu. Gołębie są częścią miejskiego pejzażu
Choć decyzję poparła niemal cała rada, nie obyło się bez głosów krytyki. Przeciwny zmianom był radny Roman Krupieńczyk, który podkreślał, że gołębie od wieków są częścią miejskiego pejzażu, zarówno w Polsce, jak i w Europie.
- Nie spodziewałem się, że dożyję tej chwili, że bedę głosował o zakazie dokarmiania gołębi na rynku - skomentował nowy przepis radny.
I zaznaczył:
- Jest to dla mnie zaskoczenie totalne. Jak można zabraniać dokarmiania ptaków, szczególnie w okresie zimowym? Jak będą kary za to, to pierwszy się zgłaszam do ukarania. Mieszkam przy rynku od zawsze i osobiście nie widzę problemu szczurów, a ludziom gołębie też raczej nie przeszkadzają.
A może karmić je gdzie indziej?
W odpowiedzi na te argumenty inni radni oraz burmistrz Grzegorz Kubik podkreślali, że zakaz dotyczy wyłącznie rynku, a nie całego miasta. Zachęcali, by ptaki dokarmiać w parkach, na plantach lub terenach prywatnych - tam, gdzie nie stanowią zagrożenia dla estetyki i porządku.
Tak głosowali radni
W głosowaniu wzięło udział 19 radnych. Za zmianą regulaminu opowiedziało się 18 osób, a przeciw był jedynie radny Roman Krupieńczyk. Oznacza to, że zakaz dokarmiania gołębi na rynku w Rawiczu zacznie obowiązywać zgodnie z przyjętą uchwałą.
