Akcję w okolicach podgostyńskiej miejscowości Smogorzewo rozpoczęto po zgłoszeniu od świadka, który rzekomo słyszał strzały.
Na posesji pod Gostyniem padły strzały
Około godz. 20.00 policję zaalarmowano, że na terenie prywatnej posesji w Smogorzewie (gmina Piaski) doszło do niebezpiecznego incydentu.
Według relacji zgłaszającego, na posesji zjawiło się kilka samochodów, które po jakimś czasie zaczęły odjeżdżać w kierunku miejscowości Piaski. Na drodze leśnej w pobliżu tej miejscowości miały paść strzały z broni - informowała wczoraj wieczorem kom. Monika Curyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Policyjna obława za autami widzianymi w Smogorzewie
W drodze na miejsce zdarzenia policjanci natknęli się na auto leżące w rowie. Zatrzymali trzy osoby. Dwie z nich były lekko ranne - mężczyźni mieli rany postrzałowe. Zostali przetransportowani do szpitala.Służby rozpoczęły obławę za pozostałymi samochodami widzianymi w Smogorzewie. Trwała kilka godzin. Było w nią zaangażowanych 140 funkcjonariuszy.
Policja zatrzymała pięć osób
Około północy doszło do zatrzymania pięciu osób. Są to mężczyźni w wieku od 28 do 46 lat. Cztery osoby to mieszkańcy województwa lubuskiego. Zatrzymany został także właściciel rusznikarni z magazynem broni i amunicji w Smogorzewie - jego rolę w całym zajściu wyjaśniają śledczy.Przez całą noc funkcjonariusze zabezpieczali ślady i dokonywali oględzin zarówno na posesji - gdzie mieści się rusznikarnia z magazynem broni i amunicji, jak i w miejscu, gdzie w rowie znaleźli samochód.
Zabezpieczono kilkanaście sztuk broni
Działania związane z wyjaśnieniem okoliczności niebezpiecznego zdarzenia, do którego doszło w Smogorzewie (gm. Piaski. powiat gostyński) przejęli funkcjonariusze komendy wojewódzkiej policji. Sprawa trafiła również do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Z informacji, które podaje mł. insp. Andrzej Borowiak, u rusznikarza zabezpieczono broń, w tym pistolet, z którego mogły paść strzały.
- Zabezpieczyliśmy kilkanaście sztuk broni należącej do właściciela posesji. 14 sztuk to broń zarejestrowana do celów kolekcjonerskich i sportowych. Zabezpieczyliśmy też jeden pistolet zarejestrowany do celów sportowych, należący do właściciela posesji, z którego mogły być oddane strzały. Łącznie jest to 15 sztuk broni krótkiej i długiej. Przy pozostałych ujętych funkcjonriusze w trakcie zatrzymania broni nie znaleźli - wyjaśnia mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Policji Wielkopolskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.