reklama

Spowodował wypadek. Zginęło roczne dziecko. Był pod wpływem narkotyków

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KWP Poznań

Spowodował wypadek. Zginęło roczne dziecko. Był pod wpływem narkotyków - Zdjęcie główne

Spowodował wypadek. Zginęło roczne dziecko. Był pod wpływem narkotyków | foto KWP Poznań

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Spowodował wypadek. Zginęło roczne dziecko. Był pod wpływem narkotyków. Sprawca wypadku pod Lesznem, w którym zginęło roczne dziecko, trafił do aresztu. 33-latek był pod wpływem narkotyków.
reklama

Do tragicznego wypadku doszło w piątek - 19 marca, na drodze powiatowej z Leszna do Nowej Wsi. Czołowo zderzyły się tam volkswagen i skoda, którą jechała kobieta z trójką dzieci. Najmłodszy z synów, niespełna roczny chłopiec, zmarł mimo trwającej ponad godzinę reanimacji.

Spowodował wypadek. Zginęło roczne dziecko. Był pod wpływem narkotyków. Stan poszkodowanych jest poważny

Siła uderzenia była bardzo duża. Dzieci jadące z skodzie wypadły z fotelików. Jeden z chłopców w stanie ciężkim został przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Poznaniu, a kobieta z drugim synem, również w poważnym stanie zostali przewiezieni do szpitala w Lesznie.

- Nie mamy jeszcze dokładnych informacji o stanie zdrowia poszkodowanych. Stan jednego z dzieci uznawany jest za bardzo poważny, ale rokujący pozytywnie - przekazuje rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie asp. szt. Monika Żymełka.

Spowodował wypadek. Zginęło roczne dziecko. 33-latek prowadził pod wpływem narkotyków

Kierujący pojazdem marki Volkswagen Golf miał zakaz prowadzenia pojazdów. Odebrano mu prawo jazdy za jazdę pod wpływem narkotyków. Mężczyzna, który z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i spowodował wypadek.

- Według naszych ustaleń, w momencie wypadku, mężczyzna miał w organizmie substancje niedozwolone. Mężczyzna trafił do aresztu na trzy miesiące - mówi asp. szt. Monika Żymełka.

Policyjny test wykazał obecność marihuany i amfetaminy. Wyniki będą jeszcze potwierdzane z próbek krwi pobranych w szpitalu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama