reklama

Gdzie zniknęło paliwo? Co ma z tym wspólnego radny powiatu krotoszyńskiego? Sprawą zajmuje się policja wojewódzka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Adobe Stock

Gdzie zniknęło paliwo? Co ma z tym wspólnego radny powiatu krotoszyńskiego?  Sprawą zajmuje się policja wojewódzka - Zdjęcie główne

Krotoszyn. radny powiatowy miał kraść olej napędowy? | foto Adobe Stock

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu zajęli się sprawą radnego Rady Powiatu Krotoszyńskiego. Miał on rzekomo kraść olej napędowy z firmy Hodowla Roślin Smolice Grupa IHAR, w której pracuje.
reklama

To właśnie zarząd firmy ze Smolic wystosował do Rady Powiatu Krotoszyńskiego pismo w tej sprawie. Jak podaje portal wlkp24.info, zarząd firmy prosi radnych o udzielenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z jednym ze swoich pracowników, który jest także radnym powiatowym klubu PiS. Istnieje podejrzenie, że kradł paliwo, co miała zarejestrować kamera monitoringu.

Kilka dni wcześniej zgłoszenie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa kradzieży na szkodę firmy HR Smolice otrzymali funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komenday Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

- W związku z tym 9 listopada br. pod wskazanym adresem policjanci z KWP w Poznaniu przeprowadzili czynności procesowe dotyczące otrzymanego zgłoszenia. Podczas tych działań nikt nie został zatrzymany, natomiast zgromadzony materiał dowodowy został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Jarocinie z wnioskiem o wyznaczenie jednostki Policji, która będzie prowadziła postępowanie w tej sprawie - podajemy za informacją podinsp. Iwony Liszczyńskiej z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, cytowanej na portalu wlkp24.info.

Policjantka nie zdradziła szczegółów sprawy „z uwagi na wczesny etap postępowania”.

W tym samym czasie do Starostwa Powiatowego w Krotoszynie wpłynęło pismo od firmy w Smolicach. Wynika z niego, że  Hodowla Roślin Smolice zamierza rozwiązać stosunek pracy z radnym powiatowym z Kobylina. Zgodnie z przepisami zarząd firmy musiał wystąpić do starostwa o udzielenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia.

- Zarząd spółki uznał wielokrotny zabór mienia spółki w postaci oleju napędowego. Na dowód tego informujemy, że w wyniku działań organów ścigania, stwierdzono, że w trakcie wykonywania swoich obowiązków, bez powodu służbowego i bez wiedzy przełożonych, wjechał ciągnikiem rolniczym do garażu znajdującego się przy oborze, następnie zamknął bramę - napisano w dokumencie, który trafił  na ręce przewodniczącego Rady Powiatu Krotoszyńskiego. 

W piśmie opisano akcję policyjną. Podobno 9 listopada w trakcie wykonywania swoich obowiązków, radny bez  powodu i zgody przełożonego wjechał ciągnikiem rolniczym do garażu znajdującego się przy oborze i zamknął bramę. Funkcjonariusze z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Poznaniu, którzy nadjechali po chwili, weszli do garażu. Stał tam pojazd rolniczy z odkręconym korkiem wlewu paliwa. Pracownik rzekomo „podjął próbę ucieczki korzystając z przejścia z tego garażu do obory, a następnie wyszedł na podwórze i kierował się w stronę drogi gminnej. To zdarzenie również zostało zarejestrowane na zapisie z monitoringu”. Według zarządu spółki HR Smolice, powiatowy radny każdego dnia pracy we wspomnianej oborze przerywał obowiązki i na kilka minut wjeżdżał obsługiwanym ciągnikiem do garażu.

Funkcjonariusze ostatecznie mieli zatrzymać mężczyznę. Mieli oni przeszukać też pomieszczenia pracownicze. Tam znaleźli plastikowe bańki z olejem napędowym (ok. 20 litrów), wąż oraz pustą bańkę. Jak dowiedzieli się powiatowi radni - oba te przedmioty były mokre, a ich woń jednoznacznie świadczyła na wcześniejszy kontakt z olejem napędowym. Policja wojewódzka przeszukała też dom pracownika firmy, gdzie - jak wynika z dokumentu - ujawnili dwa zbiorniki z olejem napędowym w ilości 80 litrów i dokonali ich zabezpieczenia”.

Zadaniem Rady Powiatu Krotoszyńskiego będzie podjęcie decyzji w sprawie wniosku, jaki pisemnie złożył zarząd firmy ze Smolic.

- Jak wskazuje ustalone orzecznictwo sądów administracyjnych, rada powiatu nie może odmówić zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym, jeżeli podstawą rozwiązania tego stosunku nie są zdarzenia związane z wykonywaniem przez radnego mandatu – uzasadniła w dokumencie firma Hodowla Roślin Smolice.

Radni powiatu krotoszyńskiego mają 30 dni na wyrażenie stanowiska w tej sprawie. Jednak - tak przynajmniej podaje wlkp24.info - głosowanie ma się odbyć podczas najbliższego posiedzenia,  które planuje się zwołać jeszcze w listopadzie.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama