Wielkopolska. Kompromitacja urzędnika. Pijany i agresywny wójt zadzwonił na 112 i powiadomił o zdarzeniu drogowym, którego nie było.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (14 stycznia) wpłynęło zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o wypadku drogowym w miejscowości Kolonia Skarszewek (powiat kaliski).
Na miejsce wysłano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Kaliszu, zastęp z OSP Pólko, Zespół Ratownictwa Medycznego i Policję.
Jak informuje portal Kalisz 24 INFO, na miejsce rzekomego zdarzenia jako pierwsi dotarli strażacy. Jednak podczas rozpoznania nie potwierdzili oni zgłoszenia, z którego wynikało, że w budynek mieszkalny wjechała osobówka.
Strażacy zamiast zdarzenia drogowego napotkali pijanego i agresywnego właściciela posesji, który groził i ubliżał ratownikom. Okazało się, że fałszywy alarm i awanturę wszczął wójt Żelazkowa (powiat kaliski).
Na chwilę obecną policja nie udziela oficjalnych informacji.