Internetowych docinek i stereotypów dotyczących kierowców jeżdżących BMW nie brakuje. „Bardzo Mały Wóz”, „Będziesz Miał Wypadek”, albo „Będziesz Miał Wydatki”.
Choć to nie marka pojazdu determinuje zachowanie na drodze, to ostatnie stwierdzenie bardzo pasuje do kierowcy BMW, który został zatrzymany na wielkopolskim odcinku Autostrady Wolności (A2).
„Kierowca tego BMW jechał aż 205km/h. Ponadto zlekceważył sygnały i polecenia funkcjonariuszy poznańskiej drogówki i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli - informuje Komenda Miejska Policji w Poznaniu.
205 km/h autostradą, gdzie obowiązuje limit 140 km/h to znacznie za dużo. Mimo brawurowej jazdy kierowcy BMW, policjanci okazali się szybsi i co ważne – skuteczni. Na zdjęciach ujawnionych przez mundurowych widać dwa nieoznakowane radiowozy patrolujące na co dzień naszą autostradę.
Jak skończyła się brawura dla tego kierowcy bawarki? „37-latek otrzymał 4 mandaty na łączną kwotę 1100 zł w tym za stan techniczny samochodu i jego wyposażenie” – informuje policja.
Czy kara jest sprawiedliwa? Jak oceniacie sytuację?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.