Do zdarzenia doszło w czwartek na przejściu dla pieszych na ulicy Szubianki w Jarocinie - na wysokości Zespołu Szkół Specjalnych. Była godzina 12.30.
Kierowca mercedesa wjechał na pasy tuż przed nogami dzieci
Nasz portal rozmawiał ze świadkiem zdarzenia. Nasz rozmówca bardzo niebezpieczną sytuację obserwował z fotela pasażera jednego z aut.
- Ojciec zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, bo zobaczył, że nauczycielka z grupą dzieci szykuje się do przejścia przez pasy. Kiedy już dzieci weszły na jezdnię, ominął nas kierowca mercedesa i z dużą prędkością 60-80 km/h wjechał na przejście. Na szczęście była ogarnięta wychowawczyni, która szła pół kroku przed dziećmi. Chwyciła je dłonią i cofnęła do tyłu. Tam zabrakło dosłownie 10 cm, aby w nie wjechał. Dzieci szły parami i gdyby nie tak błyskawiczna reakcja nauczycielki, to byłby dwie ofiary śmiertelne - opowiada z przejęciem świadek zdarzenia.
- Serce nam się zatrzymało - mówi łamiącym głosem.
Za mercedesem poruszała się policja. Najprawdopodobniej funkcjonariusze jechali fiatem doblo.
- Policja włączyła „bomby” i ruszyli w pościg. Kierowca mercedesa nie miał ochoty się zatrzymać i zaczął uciekać w stronę osiedla Ługi. Podejrzewam, że policja go nie zatrzymała, bo to auto było za słabe, aby go dogonić, ale na sklepie z zabawkami jest monitoring i mam nadzieje, że policja go ustali i przykładnie zostanie ukarany - liczy nasz rozmówca.
Wszystko działo się tak szybko, że nie zdążył wyjąć z kieszeni telefonu komórkowego, aby cokolwiek nagrać.
Z relacji naszego świadka wynika, że kierowca mercedesa ominął wszystkie pojazdy, które stały w korku, aby wjechać na ul. Powstańców Wielkopolskich.
- Pakował się przed auta i uciekał w kierunku straży pożarnej - zaznacza świadek.
Nauczycielka: Byliśmy w połowie pasów
Uczniowie klasy szóstej szli na zajęcia wychowania fizycznego do parku.
- Przechodziłam, jak zawsze. Mamy barierki zabezpieczające przed szkołą. Spoglądaliśmy w lewą stronę, w prawo i ponownie w lewo. Dojeżdżały dwa samochody. Pierwsze było volvo. Jego kierowca zatrzymał się i zaczynamy wchodzić na przejście. Byliśmy w połowie pasów. Wtedy kierowca drugiego samochodu - mercedesa - wyminął pojazd, który się zatrzymał i wjechał na przejście. Gdym ja nie była krok przed dziećmi i nie zasłoniła ich rękoma, to lepiej nie myśleć, co by się wydarzyło. Być może byłby ofiary śmiertelne. Ja ten samochód miałam przed sobą na 10 centymetrów. To było o włos od ogromnej tragedii - relacjonuje nauczycielka.
I dodaje:
- Jako trzeci samochód w odstępie 8 sekund jechał wóz policyjny. Szybko przeszliśmy na drugą stronę, policjanci włączyli koguty i pojechali za tym samochodem.
Jarocińska policja szuka kierowcy mercedesa
Pedagog uspokoiła przerażone dzieci w parku. Po powrocie z lekcji poinformowała dyrektora placówki o niebezpiecznym zdarzeniu.
- Przyjęliśmy zawiadomienie w sprawie niebezpiecznego zdarzenia na przejściu dla pieszych przy ul. Szubianki. Prowadzimy czynności wyjaśniające w kierunku ustalenia sprawcy - relacjonuje st. asp. Karina Migalska-Cepa z KPP w Jarocinie.
Jarocińska policja prosi o kontakt osoby, które mają jakiekolwiek wiedzę na temat zdarzenia lub kierowcy poszukiwanego mercedesa. Informacje można przekazywać pod numerem 47 -77-55-200
Czy często jesteśce świadkami niebezpieczych manewrów kierowców na jarocińskich drogach? Piszcie w komentarzach
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.