Pod koniec 2023 roku mieszkańcy Poznania pożegnali jedną z najstarszych restauracji w mieście - „Złotą Kaczkę”. Decyzja o zamknięciu zapadła po ponad 40 latach działalności. Kilka miesięcy później lokal przejęli nowi właściciele, którzy w październiku ponownie otworzyli restaurację.
Od początku zamysłem nowych właścicieli było kultywowanie tradycji tego miejsca, zachowanie smaku potraw, ale także kulinarnej sztuki z naszego regionu - przekazuje Bartosz Melcer, manager lokalu.
Dzięki remontowi, wnętrze restauracji zyskało nowoczesny charakter, przy jednoczesnym zachowaniu elementów historycznych - takich jak witraże w oknach. „Złota Kaczka” stała się teraz nie tylko miejscem spotkań, ale i powrotów do wspomnień.
Odwiedzają nas mieszkańcy, którzy opowiadają nam o tym jak bywali tutaj jeszcze, kiedy byli dziećmi. Wtedy z rodzicami, dziś z wnukami. Mamy tutaj takie historie rodzinnych powrotów do sentymentu i do zapamiętanego smaku - opowiada manager.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Miasteczko Powstańcze w Poznaniu. Z historycznymi rekonstrukcjami i koncertem Oskara Cymsa
"Złota Kaczka" w Poznaniu - nowa odsłona, ta sama nazwa
Nowi właściciele zdecydowali się na zachowanie tradycyjnego menu, co było możliwe dzięki współpracy z kucharzem, który gotował w „Złotej Kaczce” od lat.
Pan Piotr podzielił się z nami swoją wiedzą, przepisami i wskazówkami, które wykorzystaliśmy przy tworzeniu naszej karty dań - informuje Bartosz Melcer.
Jak mówi, goście chwalą nowe wnętrza i dobrze znane smaki.
Opinie, którymi dzielą się nasi gości są bardzo pozytywne. Większość osób jest zachwycona nową odsłoną "Złotej Kaczki". Goście po pierwszej wizycie wracają do nas, goszcząc u nas już kilkakrotnie - dodają właściciele.
Co można zjeść w Bistro "Złota Kaczka" w Poznaniu?
W menu restauracji nie mogło zabraknąć pieczonej kaczki z tradycyjną kapustą i ręcznie robionymi pyzami (61 zł). Goście chętnie sięgają także po czerninę (29 zł), wielkopolskiego zraza z szagówkami (65 zł) czy pyzy z sosem myśliwskim (25 zł). W menu znajdziemy również pierogi z kaczką (47 zł) oraz sandacza w maśle z jajkiem (68 zł), a także desery.PRZECZYTAJ TAKŻE: Makowiec, który zawsze się udaje. Prosty przepis od Babci Zosi
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.