Zgłoszenie po pożarze dyżurny na stanowisku kierowania komendanta powiatowego PSP w Gostyniu odebrał 2 sierpnia, 10 minut po północy. Z informacji wynikało, że pali się budynek jednorodzinny przy ul. Wrocławskiej w Gostyniu. Na miejsce, do akcji gaszenia pożaru skierowano 3 zastępy JRG z Gostynia.
Straż pożarna po przyjeździe na miejsce ewakuowała z budynku 10 osób dorosłych oraz dwoje dzieci. Panowało duże zadymienie, straż pożarna używając odpowiednich urządzeń szybko odnalazła zarzewie ognia. Okazało się, że pożar wybuchł w jednym z pomieszczeń, w którym zapaliła się kanapa. Podano prądy wody w natarciu.
- Strażacy weszli do mieszkalnego budynku jednorodzinnego, do zadymionego pomieszczenia w aparatach ochrony dróg oddechowych. Ugasili pożar w jednym z pomieszczeń. Wszystkie lokale w budynku zostały przewietrzone, sprawdzone kamerą termowizyjną oraz miernikami - wyjaśnił dyżurny KP PSP w Gostyniu.
Kiedy nie znaleziono tlącego się ognia oraz innych zarzewi, kierujący działaniami ratowniczymi stwierdził, że ewakuowani mogą z powrotem udać się do mieszkań. Działania straży pożarnej trwały mniej więcej godzinę. Nie ustalono konkretnej przyczyny pożaru. Prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia w okolicy lub na kanapie, stojącej w jednym z pomieszczeń mieszkalnych.
Jak wynika z raportu strażaków JRG w Gostyniu, działających na miejscu zdarzenia w nocnym pożarze spłonął jeden pokój z budynku, zamieszkiwanego przez kilka rodzin. Na szczęście żaden z lokatorów nie ucierpiał.
Nie było osób poszkodowanych, dlatego też nie wzywano na pomoc zespołu ratownictwa medycznego. Przy pożarze działania prowadziła również gostyńska policja.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Miał uśmiercić psa, bo nie dawał sobie z nim rady na spacerach
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.