Wielkopolska. Śremscy policja wykazali się pomysłowością i inwencją podejmując czynności w nietypowej sprawie. Mundurowali ratowali owczarka niemieckiego, który zupełnie zdezorientowany biegł przez miasto. Bardzo dobry pomysł na uratowanie czworonoga miał żołnierz.
Do niecodziennej akcji doszło około godziny 19.00, 10 lipca. Dyżurny śremskiej Policji otrzymał zgłoszenie o samotnie biegającym owczarku niemieckim na jednej z ulic.
Patrol średzkiej policji natychmiast zajął się tą sprawą. Funkcjonariusze zauważyli czworonoga na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego - Chłapowskiego w Śremie. Pies powoli przebiegał środkiem drogi między pojazdami.
Owczarek był bardzo wystraszony i nie reagował na wołanie. Policjanci postanowili eskortować pieska i sygnalizowali kierowcom, aby zachowali ostrożność.
W międzyczasie do mundurowych dołączył kolejny patrol oraz żołnierz, który poruszał się motocyklem.
Żołnierz udał się do najbliższego sklepu i zakupił kilkanaście kiełbas. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, ponieważ kawałek mięsa skusił bardzo głodnego owczarka, który zatrzymał się i skosztował podawaną wędlinę.
Następnie policjanci i żołnierz przy użyciu kilkumetrowego pasa do zabezpieczania ładunków uformowali lasso i pochwycili czworonoga. Funkcjonariusze dali spragnionemu zwierzęciu również wodę mineralną.
Ostatecznie piesek trafił do Schroniska dla Zwierząt w Gaju.