W szpitalu na terenie Poznania zespół transplantologów czekał z sercem pobranym do przeszczepu. Musiało jak najszybciej zostać przetransportowane do szpitala na Dolnym Śląsku. Od tego zależało powodzenie przeszczepu, a więc i życie pacjenta. Medycy poprosili, by poznańscy policjanci pomogli w szybkim przejeździe przez korkujące się o poranku miasto.
Dwaj funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu - asp. Bartosz Neumann i sierż. Krystian Górczyński - w ciągu paru minut byli gotowi do wypełnienia niecodziennego zadania - relacjonuje Anna Klój z miejscowej jednostki. - Tuż przed godziną 8:00 rozpoczęli pilotaż. Narząd do przeszczepu znajdował się w specjalnym pojemniku, w którym temperatura nie przekraczała 2 stopni Celsujsza. Policjanci, używając sygnałów uprzywilejowania, pomogli zespołowi ze szpitala przejechać przez zatłoczone ulice Poznania.
Funkcjonariusze eskortowali karetkę do Stęszewa. Jak zaznacza sierż. Anna Klój, w kolejnych miejscach na trasie, gdzie spodziewane były utrudnienia, funkcjonariusze z innych jednostek czekali w gotowości, by udzielić pomocy.
Dziś już wiemy, że transplantacja się udała, misja policjantów i lekarzy zakończyła się sukcesem. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za szybki powrót do zdrowia i pełnej sprawności biorcy przeszczepu - podkreśla sierż. sztab. Anna Klój.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.