Do serii pożarów, w których pan Jan stracił cały majątek, doszło w marcu 2022 roku. Spłonęły wówczas należące do mieszkańca gminy Gizałki garaż, szopa i dom.
Od tego czasu mężczyzna mieszka w przyczepie kempingowej. Opiekuje się 14 psami i 5 kotami.
- Choć głos rozsądku podpowiada mi, żeby je oddał, to wiem, że on nie odda ich za nic. Bo to wszystko, co mu zostało. O kondycję zwierząt dba Karolina Włodarczyk, więc jestem spokojny - opowiada Paweł Kantek, radny powiatowy i społecznik.
To właśnie Karolina Włodarczyk, która jest weterynarzem, wspólnie z Pawłem Kantkiem postanowili na portalu zrzutka.pl uruchomić zbiórkę na rzecz pana Jana. Cel to minimum 30 tys. zł. Pieniądze mają być przeznaczone na zakup domku holenderskiego.
Paweł Kantek nie kryje, że wizyta u pana Jana bardzo nim wstrząsnęła.
- Pan Jan mieszkał w aucie, potem pojawił się kemping, który stoi do dziś na środku posesji. Dookoła, mimo upływu czasu, ciągle zgliszcza po pożarze i masa śmieci. Nie chcę oceniać, dlaczego to tam leży - czy to kwestia niedbalstwa, czy załamania po stracie dobytku, to nie moja rola. Jednak postawiłem warunek, jeśli coś robimy, musi tam posprzątać, oczywiście możemy mu w tym pomóc - zaznacza Paweł Kantek.
Odbudowę domu - jak tłumaczy - trudno byłoby sfinansować.
- Ale z pomocą ludzi, którym los drugiego człowieka nie jest obojętny, jesteśmy w stanie postawić domek holenderski. Karolina utworzyła zbiórkę, uruchomimy też licytację jeśli ktoś chciałby coś przekazać - zapowiada.
Jeśli chcecie wesprzeć akcję, możecie przekazać wpłatę za pośrednictwem zrzutki.pl - LINK DO ZBIÓRKI ZNAJDZIECIE TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.