To nie była łatwa interwencja dla jarocińskich policjantów. W sobotni poranek, 20 grudnia, zostali wezwani do zderzenia dwóch pojazdów w Golinie.
Czołowa kolizja i pościg
Według informacji uzyskanych od zgłaszającego, kierujący samochodem marki BMW zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym Volkswagenem Golfem.Kiedy mundurowi dotarli na miejsce, zastali poszkodowanego kierowcę Volkswagena, jednak mężczyzny podejrzewanego o spowodowanie kolizji nie było w pobliżu.
Okazało się, że kierujący BMW, po zderzeniu wysiadł z pojazdu i pieszo oddalił się w pobliskie pola - informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Policjanci natychmiast podjęli pieszy pościg, który zakończył się zatrzymaniem 36-latka zaledwie kilka minut później.
Karygodne zachowanie kierowcy
Od zatrzymanego wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu. Ponieważ mężczyzna odmówił poddania się badaniu alkomatem, mundurowi przewieźli go do szpitala w celu pobrania krwi do badań laboratoryjnych. To właśnie podczas transportu oraz w placówce medycznej doszło do eskalacji agresji.Zatrzymany nie tylko wulgarnie wyzywał funkcjonariuszy, ale przeszedł także do rękoczynów. Jak przekazała rzeczniczk policji:
- W szpitalu, podczas badania 36-latek uderzył jednego z funkcjonariuszy, drugiemu natomiast groził pozbawieniem życia.
Zarzuty
Mężczyzna został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie, gdzie śledczy przedstawili mu zarzuty: znieważenia funkcjonariuszy publicznych, naruszenia nietykalności cielesnej policjanta i kierowania gróźb karalnych.Odrębne postępowanie dotyczy spowodowania kolizji drogowej. Jeśli wyniki badań krwi potwierdzą obecność alkoholu w organizmie, 36-latek usłyszy dodatkowy zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
Policja podkreśla, że w takich przypadkach nie ma mowy o pobłażliwości.
- Nie ma i nie będzie przyzwolenia na znieważanie ani naruszenie nietykalności cielesnej czy znieważanie funkcjonariuszy podczas wykonywania przez nich obowiązków służbowych. Każdy taki przypadek będzie spotykał się z nieuchronną i zdecydowaną reakcją prawną – podsumowuje Agnieszka Zaworska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.