Jak działają oszuści?
Scenariusz zwykle wygląda podobnie. Ofiara otrzymuje wiadomość – najczęściej przez media społecznościowe lub komunikatory internetowe – od osoby podającej się za żołnierza przebywającego na misji wojskowej albo marynarza służącego na statku za granicą. Oszust prezentuje się jako wdowiec lub osoba samotna, często ze zdjęciem w mundurze (najczęściej kradzionym z cudzych profili). Tworzy emocjonalną relację i w krótkim czasie deklaruje miłość.W kolejnych etapach oszust prosi o pomoc finansową – tłumacząc to np. koniecznością opłacenia przesyłki z rzekomo wartościowymi rzeczami. Taka sytuacja spotkała mieszkankę powiatu jarocińskiego.
Marynarz obiecał przesłać paczkę jarociniance. Straciła prawie 200 tys. zł
60-letnia kobieta poznała w „sieci” mężczyznę, który podawał się za marynarza na statku. Miał pływać po zagrożonych napadami piratów wodach.
- Mężczyzna był bardzo miły, prawił komplementy i szybko zdobył zaufanie 60-latki. Po krótkim okresie wirtualnej znajomości mężczyzna napisał, że statek ma awarię i muszą dotrzeć do portu by go naprawić. Poinformował też kobietę, że wysłał do niej paczkę ze złotem i swoimi oszczędnościami, bo obawia się, że na statku może mu zostać ona skradziona. Niestety przesyłka, jak opisywał, została zatrzymana w Urzędzie Celnym w Serbii i żeby dotarła do kobiety, ona miała wpłacić pieniądze na cło – informuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Trefny marynarz obiecał kobiecie, że odda jej pieniądze. Jak podaje jarocińska policja 60-latka kilkukrotnie wpłaciła pieniądze na wskazane przez oszusta konto bankowe.
- Łącznie straciła 180 tys. zł, wszystkie swoje oszczędności. Gdy zabrakło jej pieniędzy na dalsze wpłaty, kontakt z mężczyzną się urwał - mówi policjantka.
Policjanci z Jarocina prowadzą czynności by ustalić oszusta, ale też po raz kolejny apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi w internecie, zwłaszcza gdy nowo poznana osoba oczekuje od nas pieniędzy.
Kto pada ofiarą oszustw finansowych?
Najczęściej są to kobiety w wieku 40-65 lat, które są samotne lub przeżywają trudny moment w życiu. Oszuści potrafią prowadzić korespondencję stopniowo zdobywając zaufanie i przygotowując grunt pod wyłudzenie. Zdarza się, że poszkodowani tracą oszczędności życia - kwoty sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Policja apeluje
Policja i eksperci od cyberbezpieczeństwa apelują:
- Nie wysyłaj pieniędzy osobom poznanym w internecie, których nigdy nie widziałeś na żywo.
- Nie udostępniaj danych osobowych ani dokumentów.
- Zawsze weryfikuj tożsamość rozmówcy - możesz skorzystać z funkcji wyszukiwania zdjęcia w Google, by sprawdzić, czy nie pochodzi ono z innego profilu.
- Jeśli masz wątpliwości, skonsultuj się z bliskimi lub zgłoś sprawę na policję.
Co robić, jeśli padniesz ofiarą oszustwa?
Jeśli podejrzewasz, że padłeś ofiarą oszustwa, niezwłocznie skontaktuj się z najbliższą jednostką policji oraz zabezpiecz całą korespondencję – może ona pomóc w śledztwie. Warto również zgłosić profil oszusta w serwisie społecznościowym, by ograniczyć jego działalność.
Komentarze (0)