Wielkopolska. Nadal jest wielu kierowców, którzy wsiadają za kierownicę po alkoholu. W ostatnich dniach policja ujawniła dwóch nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego.
Kiedy funkcjonariusze zajechali na miejsce, rzeczywiście okazało się, że 22-latek śpi za kierownicą w odpalonym aucie.
Z kolei 44-letni mieszkaniec gminy Jarocin miał w organizmie 1,9 promila alkoholu.
W takim stanie wsiadł na motorower i usiłował w środę wieczorem odjechać spod sklepu monopolowego przy ul. św. Ducha w Jarocinie. Jego zmagania z jednośladem dostrzegła osoba postronna, która zadzwoniła na policję. Na miejsce błyskawicznie przyjechali funkcjonariusze i zatrzymali mężczyznę.
Dwa tygodnie temu dzięki obywatelskiej postawie innych uczestników ruchu zatrzymano pijanego kierowcę mitsubishi space, który jechał obwodnicą Jarocina.
Zarówno motorowerzysta, jak kierowca BMW odpowiedzą za jazdę po alkoholu pojazdami mechanicznymi. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo będą musieli wpłacić co najmniej 5 tys. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.