reklama

Gostyń. Pędził 200 km/h. Nie widział ścigających go policjantów?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP w Śremie

Gostyń. Pędził 200 km/h. Nie widział ścigających go policjantów?  - Zdjęcie główne

Gostyń. Pędził 200 km/h. Nie widział ścigających go policjantów? | foto KPP w Śremie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNajwyraźniej lokalne drogi pomyliły mu się z torem wyścigowym. Pędził 200 km/h. Szaleńczą jazdę 30-letniego motocyklisty przerwali policjanci ze śremskiej grupy SPEED. Pirat drogowy „zarobił” kilka mandatów i 20 punktów karnych. Zatrzymano mu także prawo jazdy.
reklama

W Niedzielę Wielkanocną policjanci z grupy SPEED ze Śremu namierzyli i zatrzymali kilku piratów drogowych. Niechlubnym rekordzistą jest 30-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Jak przekazuje oficer prasowa śremskiej policji, motocyklista z lokalnych dróg w gminach Dolsk i Borek Wielkopolski uczynił sobie tor wyścigowy. 

Wszystko zaczęło się tuż przed godziną 18.00. Wówczas policjanci śremskiej drogówki, którzy pełnili służbę na posterunku statycznym w Drzonku (gmina Dolsk - przyp. red.), zauważyli motocyklistę, który przemknął obok nich ze zdecydowanie nadmierną prędkością. Funkcjonariusze ruszyli za nim i ścigali go kilka kilometrów - przekazuje podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy KPP w Śremie. 

Mężczyzna, kierujący motocyklem Suzuki GSX-R 1000, miejscami jechał z prędkością przekraczającą 200 km/h i wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Mało tego, w miejscowości Koszkowo (gmina Borek Wielkopolski, powiat gostyński), w obszarze zabudowanym, przez przejście dla pieszych przemknął mając na liczniku 112 km/h. Choć policjanci ścigali go z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, 30-latek nie reagował. 

reklama

Kiedy doszło do zatrzymania, 30-letni motocyklista z powiatu gostyńskiego - tłumacząc policjantom powody swojego zachowania - powiedział, że ich nie widział - relacjonuje podinsp. Ewa Kasińska. - Z tego wynika, że niektórzy zachowują rozwagę i ostrożność, jak widzą patrol policji. W przeciwnym razie pędzą na przysłowiowe złamanie karku i nie obchodzi ich bezpieczeństwo własne oraz innych uczestników ruchu drogowego.

Nieodpowiedzialność na drodze kosztowała 30-latka utratę prawa jazdy na trzy miesiące, 20 punktów karnych i kilka mandatów

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama